MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

18/12/2009 08:33:57

Problemy Polaków za granicą

Problemy Polaków za granicąBrak polskich szkół i możliwości nauki ojczystego języka to główne problemy Polaków za granicą. Takie wnioski płyną z najnowszego raportu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Autorzy przeanalizowali w nim sytuację Polonii w 30 krajach na świecie.

To pierwszy tak kompleksowy dokument, podsumowujący życie Polaków za granicą. - Dzięki niemu będziemy mogli dostosować działania do konkretnych problemów w danym państwie - mówi szef MSZ Radosław Sikorski. A to jego zdaniem jeden z priorytetów resortu. Poza granicami kraju żyje ponad 17 mln Polaków. I jak wynika z raportu MSZ, mają wiele problemów.

 

 

 

Najgorzej żyje się naszym rodakom na Wschodzie. Tam nie tylko polityka lokalnych władz, ale także ogólne warunki życia pozostawiają wiele do życzenia. - Często też Polacy znaleźli się tam, nie dlatego, że chcieli, ale dlatego, że tak zadecydowała historia - wyjaśnia Jan Borkowski, wiceszef MSZ ds. Polonii.

A gdzie żyje się najlepiej? Przede wszystkim w Kanadzie, Brazylii, Argentynie. W Europie rajem wydaje się Szwecja, gdzie Polacy mają te same prawa, co rdzenni mieszkańcy. Na dodatek tamtejsze władze finansowo organizacje polonijne, a szwedzki resort edukacji bierze na siebie także obowiązek zatrudniania nauczycieli języka polskiego. To jednak chlubny wyjątek na polonijnej mapie świata. Choć istnieje dyrektywa Rady UE, w myśl której państwa członkowskie powinny wspierać nauczanie dzieci ich języka ojczystego, w wielu państwach członkowskich pozostaje on martwym zapisem. W efekcie wiele polskich dzieci za granicą nie ma szans na naukę języka.

W większości państw brakuje także polskich szkół. Tam, gdzie one istnieją są likwidowane istnieją np. ostatnio w Grecji. - Mimo pisemnych wystąpień do resortu edukacji otrzymaliśmy jedynie odpowiedź, że trwają prace dotyczące kształcenia polskich dzieci za granicą - skarży się w raporcie polska ambasada w Londynie. Bo niewielkie polskie szkoły istniejące przy ambasadach mogą służyć tylko rodzinom dyplomatów.

- Państwo nie może w całości finansować szkół dla Polonii. Dlatego MEN chce wspierać zakładanie lokalnych szkół społecznych, których koszt utrzymania częściowo ponosiliby rodzice - tłumaczy Maciej Szymański, dyrektor departamentu ds. Polonii w MSZ. Jak wspiera? Jak ustaliliśmy, powstał w resorcie edukacji Program rozwoju oświaty polskiej za granicą na lata 2009-2011. Choć za kilka dni będziemy mieć już 2010 rok, projekt utknął w konsultacjach międzyresortowych. Nieoficjalnie wiadomo dlaczego: brakuje pieniędzy.

A brak polskich szkół rodzi kolejne kłopoty. Dzieci emigrantów nie tylko nie uczą się polskiego, ale nie dowiadują się w szkołach niczego o Polsce. A jeśli już to sporadyczne informacje są często zafałszowane lub pełne stereotypów.

We Francji np. polscy uczniowie mogą się dowiedzieć, że powstanie w gettcie i Powstanie Warszawskie były tym samym zrywem narodowym, a przy opisie II wojny światowej naczytać się o masowym antysemityzmie Polaków. W niemieckich podręcznikach Fryderyk Chopin jest Francuzem, podobnie jak Maria Curie-Skłodowska. Pojawia się też określenie „polskie obozy koncentracyjne”.

Jeszcze gorzej jest na Białorusi. Tam polskie dzieci dowiadują się, że Polska była główną przeszkodą w emancypacji ziem białoruskich, a rozbiory Polski były upadkiem państwa, które dla innych było tyranem. Z kolei data 17 września 1939 roku to długo wyczekiwany koniec polskiej okupacji i integracji z ziemiami białoruskimi.

Często taki przekaz ze szkolnych podręczników przekłada się na wizerunek medialny Polaków, który tworzy niechętną naszym rodakom atmosferę. Gazety piętnują emigrację zarobkową Polaków, którzy„zabierają pracę” miejscowym obywatelom. W mediach brytyjskich, wyjątkowo niechętnych Polakom, pojawił się nawet niewybredny żart określający emigruj ące znad Wisły kobiety mianem „dobrych prostytutek”. Miało to oznaczać, że są dobrymi pracownikami fizycznymi.

Klara Klinger, dziennik.pl

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 6)

Leonka

163 komentarze

13 styczeń '12

Leonka napisała:

kiciorek - bredzisz... Chcesz zeby twoje dzieci dorastaly bez tozsamosci narodowej? Polska to nie tylko ostatnie 10 lat, to stulecia z ktorych kazdy powinien byc dumny... Wstyd mi za ciebie - moze to i dobrze ze masz w planach zapomnienie o wlasnej Ojczyznie - takich Polakow nam nie potrzeba...

profil | IP logowane

kiciorek21

2 komentarze

12 styczeń '12

kiciorek21 napisał:

A jeszcze bym chciał dodać,zadajcie sobie pytanie czy po to uciekaliście z Polski żeby teraz uczyć dzieci języka?czy po to żeby miały w życiu lepszy start,rozumie że jest tam ciężko ale tu nie ma za czym tęsknić oddał bym wszystko co mam by móc pracować za granicą i o nic się nie martwić niestety bariera językowa na to mi nie pozwala no i fundusze:-(ale jestem pozytywnie nastawiony do życia i wierzę że w końcu z tąd ucieknę i zabiorę rodzinę mam dość nie przespanych nocy:-(

profil | IP logowane

kiciorek21

2 komentarze

12 styczeń '12

kiciorek21 napisał:

Wszyscy robią wielki halo w koło Polski i ojczystego języka ale co to za kraj który nie dba o swoich obywateli,żyję a raczej wegetuje w nieformalnym związku z trójką dzieci dawno bym wyjechał i zapomniał o ojczyżnie jestem na etapie poszukiwań pracy w Anglii bo w Polsce nic dobrego mnie nie czeka.Nie oddał bym kropli krwi za ten kraj bo ludzi traktuje się tu jak bydło po co Polskie szkoły za granicą?Niech nasze dzieci zapomną z kąt są żeby im w przyszłości nie było wstyd.Pozdro dla polaków tyrających za granicą:-)

profil | IP logowane

rubikon

9 komentarzy

9 styczeń '10

rubikon napisała:

zgadzam sie calkowicie z bertka!! masz racje w 100procentach!!

profil | IP logowane

bertka

16 komentarzy

20 grudzień '09

bertka napisała:

Brak polskich szkół i możliwości nauki ojczystego języka to główne problemy Polaków za granicą.
A od czego sa rodzice? Nie zwalajmy odpowiedzialnosci na szkole. Moje dzieci wychowuja sie w mieszanym malzenstwie (pol-ang) mowia swietnie po Polsku, no moze z akcentem; maja ogolna wiede o Polsce do ktorej jezdza co roku na 5 tygodni wakacji. Dodam ze nigdy nie chodzily do zadnej polskiej szkoly. Rodzice! Przejmijcie troche odpowiedzialnosci za edukacje swoich dzieci!

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

18 grudzień '09

Cowboy napisał:

Kiedy wreszcie bedzie uregulowana sprawa obywatelstwa:Kopernika,Chopina czy Sklodowskiej i wielu innych nazwisk.
Niedlugo bedzie ze Wojtyla to z Niemiec.
A Walesa z USA.
Miejscowa Krolowa tez nie jest rodem z UK.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska