11/12/2009 08:49:18
Aneta Kubas PG : Jesteśmy daleko od domu, z dala od bliskich, rodziny... Jak stworzyć, mimo wszystko, ciepłe, rodzinne święta? Czy jest to możliwe?
Aleksandra HYTROŚ-KIWAŁA: Święta to faktycznie wyjątkowy czas w roku. Jest on owiany atmosferą ciepła, rodzinności, bliskości… Wszystko to podsycone jest także pewną komercyjnością, która podpowiada i kusi, dyktując, jakie te wymarzone święta powinny być. Prawdą jest, że z okresem świąt Bożego Narodzenia wiąże się wiele naszych oczekiwań i nadziei. Przygotowując się na nadejście świąt, warto pamiętać o tym, że dla każdego z nas w czasie świątecznym co innego jest ważne. Inne rzeczy stanowią o prawdziwych świętach dla dzieci, inne dla dorosłych.
Warto więc, zanim zaczniemy przygotowania, zastanowić się, co dla każdego w naszej rodzinie jest ważne, by było obecne w trakcie świąt. Niech wszyscy mają prawo powiedzieć, czy to choinka, czy opłatek na stole, jakie potrawy są dla nas najważniejsze, czy będziemy śpiewać kolędy, czy pójdziemy do kościoła. Być może ważne jest dla nas, by spotkać się z bliskimi - zapraszając ich z Polski bądź odwiedzając przyjaciół, którzy są na miejscu…
Starajmy się nie udawać, że święta tutaj będą na pewno takie same jak te w kraju. Porozmawiajmy o naszej tęsknocie, odczuwanej samotności… Jednocześnie spróbujmy powiedzieć swoim bliskim, jak ważne jest dla nas to, że to z nimi możemy być w te święta.
A.K.: Kiedy można wprowadzić postać świętego Mikołaja i w jaki sposób? Czy 2-letnie dziecko jest już dość duże, by stanąć oko w oko z brodaczem w czerwonych płaszczu?
A.H.K.: Pyta pani o generalną gotowość dziecka na zetknięcie się z postacią św. Mikołaja. Myślę jednak, że każde dziecko jest w różny, indywidualny sposób gotowe na pierwsze spotkanie. Jedne dzieci będą oczekiwać spotkania z podekscytowaniem, a kiedy ono nastąpi, odważnie odpowiadać Mikołajowi na zadane pytania, inne już z lękiem będą myśleć o spotkaniu. Będą wolały poobserwować sytuację z daleka, trzymając rodzica kurczowo za rękę. Faktem jest, że postać św. Mikołaja jest ekscytująca - szczególnie dla dzieci. Myślę więc, że spotkanie z obcym panem z długą brodą nie jest ze szkodą dla dzieci tak długo, jak długo będziemy zważać na gotowość naszego dziecka. Będziemy szanować jego uczucia, pojawiające się lęki i spróbujemy stworzyć podczas spotkania bezpieczną dla niego atmosferę. Damy mu szansę, by samodzielnie wybrał jak się zachowa, niezależnie, czy to będzie odważny marsz w kierunku brodacza, czy niepewne stanie w kąciku. Myślę, że warto dawać dziecku szansę, by w swoim tempie i z własną gotowością poznawało nowe dla niego rzeczy. Ważne jest, by w takiej nowej sytuacji dziecko miało poczucie, że gdyby coś złego się stało, zawsze będzie mogło liczyć na ciepło i zrozumienie rodzica.
16 grudzień '09
zatorzak1 napisał:
profil | IP logowane
12 grudzień '09
justin1976 napisała:
profil | IP logowane
12 grudzień '09
madagaskar3 napisała:
profil | IP logowane
12 grudzień '09
filipinka4 napisała:
profil | IP logowane
12 grudzień '09
filipinka4 napisała:
profil | IP logowane
12 grudzień '09
madagaskar3 napisała:
profil | IP logowane
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Skup metali kolorowych 0773882127...
Skup metali kolorowych i stali.Działamy na terenie całego Lo...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...