UK: Pomoc dla przedsiębiorczych Polaków

Zatem język jest największą trudnością i barierą dla polskich przedsiębiorców w Wielkiej Brytanii?

MTG: Tak, język to ogromny problem. Wiele osób nie mówi płynnie po angielsku i to nie pozwala im skutecznie się komunikować i pozyskiwać niezbędnego wsparcia. To także blokuje ich komunikację z potencjalnymi klientami. Nasza organizacja próbuje zlikwidować te trudności między innymi w rejonie Berwick – pomagamy poszczególnym osobom pozyskać fundusze na zajęcia z języka angielskiego, które nie będą kolidowały z ich obowiązkami zawodowymi. Gdy zaczynają mówić płynnie po angielsku, znikają też inne bariery, ponieważ są wtedy w stanie poprosić o pomoc i porozumiewać się ze swoimi klientami.

A jakie są zalety polskich przedsiębiorców w regionie?

MTG: Sądzę, że polskim przedsiębiorcom w północnej części hrabstwa Northumberland pomaga dobra reputacja. Są postrzegani jako ludzie przyjacielscy, uczciwi i pracowici. A to już dobry początek dla biznesu.

Czy polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na brytyjskich klientów?

MTG: Niektórzy polscy przedsiębiorcy, z którymi pracowałam, pytali mnie, czy będą mieli problem z pozyskaniem brytyjskiego klienta. Muszę powiedzieć, że nie spotkałam się z takimi trudnościami. Klienci po prostu chcą uzyskać dobry towar czy usługę za rozsądną cenę.

A jakie formy działalności preferują Polacy?

MTG: Z moich kontaktów z Polakami, którym aktualnie pomagamy, wynika, że zakładają oni firmy w pojedynkę (sole trader) lub partnerskie. Ta tendencja pokrywa się z preferencjami Brytyjczyków w tej części hrabstwa. Ponieważ są to tereny o strukturze wiejskiej, zakładane firmy są raczej mniejsze i rzadziej są to firmy-spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (limited).

Czy może Pani coś powiedzieć na temat profili działalności?
MTG: Obecnie Polacy zakładają głównie firmy o charakterze usługowym. I to też jest zgodne z ogólną tendencją wiejskich terenów hrabstwa Northumberland. Przyczyną jest z pewnością fakt, że założenie firmy usługowej wiąże się z niższymi kosztami niż założenie firmy produkcyjnej.

Jakie są rozmiary tych firm? Czy zatrudniają pracowników, czy może są to tylko firmy jednoosobowe bez dodatkowej załogi?
MTG: Obecnie większość firm ma formę „sole trader”. Niektórzy przedsiębiorcy zatrudniają członków rodziny, a tylko nieznaczna ich część przyjęła pracowników. Ale firmy te rokują nadzieję, że wraz z rozwojem, będą oferować kolejne miejsca pracy.

Skąd Polacy biorą pomysły na biznes?

MTG: Większość zakładanych przez Polaków firm to kontynuacja tego, co robili i czego się nauczyli w Polsce. Jednak zauważamy też, że są osoby, które przekwalifikowały się w Wielkiej Brytanii i wkraczają na całkowicie nową ścieżkę kariery. Sądzą, że nadszedł właśnie dobry czas na spróbowanie czegoś nowego. Polacy, pracując i mieszkając na terenie Wielkiej Brytanii przez dłuższy czas, potrafią dostrzec nowe możliwości i zakładają własną działalność. Przykładem może być trzech panów z firmy Polfloors. W sklepach z materiałami budowlanymi zauważyli spory wybór podłóg laminowanych, natomiast niewielu fachowców oferuje kładzenie tego typu podłóg. Wykorzystali więc okazję i założyli firmę, przy czym tylko jeden z nich miał wcześniejsze doświadczenie w kładzeniu podłóg.

Powodzenie programu wspierania polskiej przedsiębiorczości to niewątpliwie w dużej mierze Pani osobista zasługa.

MTG: Pracowałam wcześniej w handlu zagranicznym. Mam także pewne doświadczenia z Polski, gdzie w podobny sposób pomagaliśmy przy pomocy tłumaczy polskim przedsiębiorcom. Dlatego doskonale rozumiem trudności, jakim stawiają czoła i wyzwania, jakim muszą sprostać.
        
Rozmawiała Elżbieta Ślebzak, Praca i Życie za Granicą

Program wspierania polskiej przedsiębiorczości jest koordynowany
przez biuro NBSL w Berwick-upon-Tweed

KONTAKT
45 Castlegate
Berwick
TD15 1LF
tel. (0044) 0844 873 1343
email: berwick@nbsl.org.uk
z Melanie Thompson-Glen można kontaktować się również bezpośrednio:
melanie.thompson-glen@nbsl.org.uk

Tagi: działalność gospodarcza, biznes

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: