03/12/2009 06:33:29
Social Welfare kontroluje lotniska
Na 2200 bezrobotnych, skontrolowanych na początku tego roku, 275 okazało się oszustami. Ile osób defrauduje w Irlandii zasiłki – pewnie nigdy nie dowie się ani żaden urząd, ani tym bardziej zwykli, szarzy obywatele. Gdy widzimy jednak na własne oczy, jak łatwo jest wykorzystać naiwność urzędników, wielu z nas nie może powściągnąć oburzenia. Jak wynika z obserwacji dziennikarzy „Polskiej Gazety” oraz rozmów z rodakami pobierającymi zasiłki, tylko sporadycznie kontrolowane są dokumenty przed wypłaceniem świadczenia. Tak naprawdę zasiłek może odebrać każdy, bez większych przeszkód. Jednak oszust musi się trzymać na baczności – Social Welfare wraz z celnikami, policją oraz urzędem podatkowym kontroluje lotniska i porty, monitorując ruchy obcokrajowców pobierających zasiłki.
Kiepska kontrola
W ubiegłym tygodniu zadzwoniła do redakcji „Polskiej Gazety” oburzona czytelniczka, mieszkanka Sallins w hrabstwie Kildare. Jej zdaniem, w oddziale pocztowym, w którym odbiera świadczenie dla bezrobotnych, urzędnik ani razu nie sprawdził jej dokumentów. Gdy zainterweniowała, została zbyta.
- Odbieram zasiłek już od kilku miesięcy i ani razu pracownik poczty nie sprawdził mojego dowodu tożsamości. Gdy zapytałam, dlaczego nie kontroluje osób pobierających pieniądze, powiedział, że nie musi sprawdzać dokumentów, bo pamięta z twarzy wszystkich pobierających zasiłki – mówiła rozmówczyni (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Zdenerwowała mnie jego ignorancja, powiedziałam mu, że przecież nie wie, jak dana osoba się nazywa, tym bardziej, gdy jest to obcokrajowiec. On na to stwierdził, że dla niego posiadanie karty SW jest wystarczającym dowodem uprawniającym do odebrania pieniędzy. Jednym słowem, gdyby ktoś znalazł lub ukradł moją kartę, mógłby bez przeszkód pobrać mój zasiłek.
Jak zapewnia rozmówczyni „Polskiej Gazety”, słyszała o niejednej sytuacji, gdy bezrobotny przebywał w Polsce, a zasiłek odbierał za niego ktoś inny. - Też bym tak chciała – żyć w kraju jak królowa, otrzymując ponad 800 euro miesięcznie. Tylko, że jestem uczciwa, staram się pracować (udało mi się znaleźć obecnie pół etatu i otrzymuję dofinansowanie za dni, w których nie pracuję) i naprawdę szukam zajęcia. Denerwują mnie krętacze, przez których system opieki socjalnej w tym kraju pewnie się niedługo rozsypie i ci, którzy będą naprawdę potrzebowali pomocy, nie otrzymają jej.
Mieszkanka Sallins interweniowała na poczcie głównej oraz w oddziale kontrolnym Social Welfare. Zapewniono mnie, że na miejsce został wysłany inspektor i nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Tymczasem dzień później odbierałam zasiłek i znowu sytuacja się powtórzyła. Nie zostałam najwidoczniej potraktowana poważnie, poczułam się jak idiotka. Ale nie popuszczę w tej sprawie i będę interweniowała do skutku – zarzeka się kobieta.
29 grudzień '09
madagaskar3 napisała:
profil | IP logowane
3 grudzień '09
desperado67 napisał:
profil | IP logowane
3 grudzień '09
Cowboy napisał:
profil | IP logowane
3 grudzień '09
kaarroollcciiaa napisała:
profil | IP logowane
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...