28/11/2009 08:49:03
Prezenter dopiero zdecydował się zdradzić szczegóły incydentu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, podczas kręcenia kolejnego odcinka "Top Gear". Jak się okazało, Jeremy Clarkson miał kraksę na planie. Rozbił jeden z samochodów, ale jak twierdzi - niegroźnie.
"Policjanci stwierdzili, że muszę dmuchnąć w alkomat" - opowiada prezenter BBC w wywiadzie udzielonym prowadzącemu talk-show "Friday Night With Jonathan Ross". "Kamery były włączone. Pomyślałem: a co będzie, jeśli..." - mówi Jeremy Clarkson. Na szczęście - jak dodaje - urządzenie pokazało, że nie był pod wpływem alkoholu.
Przy okazji ten znany na całym świecie dziennikarz motoryzacyjny zdradził też, że od dawna nie miał kontaktu z drogówką. "Jeżdżę ostrożnie. Jestem niezdarą. Nie zatrzymano mnie od lat" - skomentował żartobliwie Clarkson swoje umiejętności kierowcy.
mn, dziennik.pl
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...