27/11/2009 07:54:52
Według GUS, który od początku lat 90. prowadzi Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL), w Polsce pracuje obecnie (III kwartał 2009 r.) 16 mln osób. To najlepszy wynik w historii. Do tej pory najwięcej osób pracowało w IV kwartale 2008 roku, o 21 tys. mniej niż w obecnie. Najmniej osób pracowało w I kwartale 2004 r., czyli 13,47 mln. Od tamtego czasu powstało więc 2,55 mln nowych miejsc pracy.
W stosunku do poprzedniego kwartału przybyło 179 tys. pracujących. Znajdowali pracę głównie w sektorze prywatnym. Najwięcej w przemyśle – 103 tys. i rolnictwie – 58 tys. Liczba pracowników najemnych wzrosła o 165 tys. osób. Na szczególną uwagę zasługuje to, że obecnie pracowników najemnych zatrudnionych na czas nieokreślony jest więcej niż w III kwartale poprzedniego roku (o 44 tys. osób). W stosunku do poprzedniego kwartału wzrosła też liczba osób zatrudnionych na podstawie umowy na czas określony (o 121 tys.).
– Pracodawcy nie wiedzą, jaka będzie sytuacja gospodarcza, dlatego wolą wiązać się z pracownikami na krótko – mówi Wiktor Wojciechowski z Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Z najnowszych danych GUS wynika też, że pracujemy coraz dłużej. W II kwartale było 39,6 godzin tygodniowo, a w III – 41,2.
Zdaniem Elżbiety Kryńskiej z Uniwersytetu Łódzkiego dane te świadczą o powolnej poprawie sytuacji na rynku pracy.
– W najbliższym czasie liczba pracujących będzie powoli rosnąć, co będzie spowodowane poprawą tempa wzrostu gospodarczego – mówi Elżbieta Kryńska.
Dodaje, że aby zdecydowanie poprawiła się sytuacja na rynku pracy, PKB powinien rosnąć około 4 proc.
Bardziej pesymistycznie niż prof. Elżbieta Kryńska ocenia sytuację na rynku pracy Julian Zawistowski z Instytutu Badań Strukturalnych. Jego zdaniem w najbliższych dwóch, trzech kwartałach liczba pracujących nie będzie rosła. Dopiero potem możemy spodziewać się ożywienia na rynku pracy.
– To dlatego, że reaguje on z opóźnieniem na poprawiające się wskaźniki gospodarcze – mówi Julian Zawistowski.
Zdaniem Wiktora Wojciechowskiego liczba pracujących zacznie rosnąć dopiero na przełomie 2010 i 2011 roku.
– Na koniec 2010 roku liczba pracujących może być większa niż obecnie o około 200 tys. osób.
Jego zdaniem najwięcej będą zatrudniały firmy przemysłowe, szczególnie eksportowe, które skorzystają na ożywieniu gospodarczym między innymi w Niemczech.
– Firmy sprzedające na rynek krajowy nie będą zatrudniały tak dużo jak eksporterzy – mówi Wiktor Wojciechowski.
Dodaje, że płace spadają, bo Polacy mniej wydają na konsumpcję, co pokazują ostatnie dane GUS.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Autor: Paweł Jakubczak
Chcesz mieć zawsze aktualny serwis gospodarczo-prawny?
Zamów pełne wydanie
Gazety Prawnej w internecie.
2 grudzień '09
Cowboy napisał:
profil | IP logowane
27 listopad '09
madagaskar3 napisała:
profil | IP logowane
27 listopad '09
filipinka4 napisała:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...