24/11/2009 10:30:00
Miliony absolwentów szkół średnich i uczelni wyższych nie są zdolne do pracy – uważa dyrektor sieci sklepów Marks&Spencer*. Zdaniem Sir Stuarta Rose młodzi ludzie nie rozumieją nawet prostych poleceń. – Nie potrafią czytać, nie potrafią liczyć, nie potrafią pisać – powiedział 23 listopada podczas publicznego wystąpienia. Podkreślił, że doświadczenie związane z fundacją Business in the Community, której przewodniczy, jasno wskazuje na kryzys umiejętności we współczesnym świecie.
Ankieta, jaką fundacja przeprowadziła wśród 2000 przedsiębiorców w Wielkiej Brytanii wykazała, że dziura w edukacji młodych ludzi jest drugim największym problemem pracodawców zaraz po kryzysie gospodarczym, z którym borykają się Wyspy.
Wielu absolwentów nie ma tzw. „zdolności zatrudnienia” – nie potrafią wykonywać najprostszych czynności – począwszy od czytania i pisania, przez punktualność, na prezentacji i komunikacji skończywszy. Z raportu wynika, że umiejętności pracownicze jednej na pięć zatrudnionych osób są niedostateczne lub bardzo słabe.
Wszystkiemu winna edukacja
Podczas spotkania grup biznesowych, które miało miejsce 23 listopada, Stephen Alambritis z Federation of Small Businesses podkreślił, że przedsiębiorcy zazwyczaj potrzebują od 2 do 4 tygodni, aby zaznajomić nowych pracowników ze środowiskiem pracy. Dopiero po tym czasie adepci mogą uczyć się umiejętności niezbędnych do pracy na danym stanowisku - czytamy w "Daily Mail".
- Istnieje duża rozbieżność między tym, czego potrzebują przedsiębiorstwa, a tym, co obecnie reprezentują sobą absolwenci kształceni w takim, a nie innym systemie edukacji – dodał Phil Orford, prezes Forum Prywatnego Biznesu
Z najnowszych danych brytyjskiego urzędu statystycznego wynika, że prawie milion młodych osób w wieku od 16 do 24 lat jest bez pracy, co stanowi rekordowy wskaźnik - 19,8 procent. Ludzie ci aktywnie poszukują zatrudnienia, ale bez powodzenia. Przedsiębiorcy obarczają za to winą system edukacji, który lekceważy naukę umiejętności praktycznych.
Edukacja? Nigdy nie było tak dobrze
Iain Wright, minister szkolnictwa odpiera zarzuty przedsiębiorców – Ponieważ ostatnio w gospodarce jest mniejsza zapotrzebowanie na niewykwalifikowaną kadrę, to naturalne, że pracodawcy mają wyższe oczekiwania wobec pracowników. I dlatego nie należy posługiwać się uogólnieniami, które zniekształcają prawdziwy obraz edukacji na Wyspach. Absolwenci szkół ciężko pracują na swoje kwalifikacje i są lepiej dostosowani do środowiska pracy niż kiedykolwiek. Ostatnie wyniki z angielskiego i matematyki były na najwyższym poziomie w historii – podkreśla Wright.
* M&S jest jednym z największych pracodawców na Wyspach i na stałe zatrudnia 65 tys. osób, a sezonowo w okresie Bożego Narodzenia – dodatkowe 20 tys.
Katarzyna Kozak, MojaWyspa.co.uk
26 listopad '09
filipinka4 napisała:
profil | IP logowane
26 listopad '09
filipinka4 napisała:
profil | IP logowane
26 listopad '09
filipinka4 napisała:
profil | IP logowane
26 listopad '09
kinga77 napisała:
profil | IP logowane
25 listopad '09
tunia26 napisała:
profil | IP logowane
25 listopad '09
filipinka4 napisała:
profil | IP logowane
24 listopad '09
filipinka4 napisała:
profil | IP logowane
24 listopad '09
alladynek44 napisał:
profil | IP logowane
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...