MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

18/11/2009 08:19:36

Odznaczeni za nadludzką odwagę

Odznaczeni za nadludzką odwagęW czasie wojny narażali na śmierć siebie i bliskich. Po wojnie, nierzadko byli prześladowani przez komunistów. Potem zostali skazani na zapomnienie. Ludzie, którzy ratowali od zagłady Żydów.

- Chwała tym, którzy zginęli. Chwała ocalałym. Chwała tym, którzy wykazali największą ludzką odwagę ryzykując życiem swoim i swoich najbliższych - powiedział prezydent Lech Kaczyński podczas uroczystości wręczania wysokich odznaczeń państwowych osobom, które w czasie wojny ratowały Żydów. Pośmiertnie została uhonorowana, m.in. Irmgard Wieth, Niemka która uratowała Lili Pohlmann, jej matkę oraz żydowskie małżeństwo.


 

W czasie wojny narażali na śmierć siebie i bliskich. Po wojnie, nierzadko jak na przykład Irena Sendlerowa, byli prześladowani przez komunistów. Potem zostali skazani na zapomnienie. Ludzie, którzy ratowali od zagłady Żydów. Dawnych, a raczej niedawnych sąsiadów, przyjaciół, znajomych i nieznajomych. Choć bali się, że sami zostaną wydani (niestety, przede wszystkim przez swoich) i zapłacą życiem za ludzki odruch, nie potrafili odmówić pomocy. Często ratowali całe rodziny, często nie udawało się... Wtedy ginęli razem z żydowskim współobywatelami i nikt nie zna nawet ich imion. Ocaleni Żydzi, nierzadko przez wiele lat po wojnie, szukali swoich wybawców, żeby okazać swą wdzięczność przedstawiając ich do jednego z najwyższych izraelskich odznaczeń - medalu Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Polskie władze nie kwapiły się do uhonorowania tych prawdziwych narodowych bohaterów. Dopiero obecny prezydent dokonał zasadniczego zwrotu. Już po raz kolejny w czasie kadencji Lecha Kaczyńskiego odbyła się uroczystość wręczenia wysokich odznaczeń państwowych ludziom ratujących z narażeniem życia żydowskich współbraci, wcześniej nagrodzonych tytułem Sprawiedliwego. Wśród uhonorowanych bardzo rzadko zdarzają się przedstawiciele innych narodowości. W tym roku było inaczej.

„Lili Gestapo nie oddam”


Irmgard Wieth miała dwie charakterystyczne cechy - była bardzo wysoka i lubiła czosnek. Wzrost wyróżniał ją spośród otoczenia, a zamiłowanie do jedzenia czosnku sprawiało, iż... nie odwiedzali jej zbyt często znajomi. Ci zresztą nie przypuszczali, że niemiecka urzędniczka ma jeszcze większe "dziwactwo" - przechowuje w swoim niedużym mieszkaniu czwórkę Żydów.

Lili Pohlman, to osoba znana w polskim Londynie. Organizatorka charytatywnych wydarzeń kulturalnych, orędowniczka otwartego dialogu polsko-żydowskiego (z którym jak pisano żartobliwie ciągle ma Krzyż Pański), osoba oddana propagowaniu prawdy o Holokauście. Mała Lili Sternówna miała piękne dzieciństwo. Na zdjęciu, na krakowskich Plantach widzimy piękną, elegancką rodzinę. Filip Stern był bankowcem, autorem patentów z dziedziny finansów. Jego żona Cecylia zajmowała się projektowaniem mody. Na dziecinnym rowerku siedzi 3 – letni Uriel. Wesoły chłopczyk o jasnych włosach i zielonych oczach. Obok mamy stoi 7-letnia Lili. To zdjęcie zrobiono pod koniec sierpnia 1939 roku. Za kilka dni, piękne dziedzictwo bezpowrotnie zniknie.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

galadriel

821 komentarz

18 listopad '09

galadriel napisała:

"W ludziach wiecej rzeczy zasluguje na podziw niz na pogarde"
Albert Camus

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska