MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

16/11/2009 07:50:56

Zawód poszukiwany w całej Europie

Zawód poszukiwany w całej EuropieMają łatwiej i nie muszą znać języków obcych, aby podbijać zagraniczne rynki pracy.

Sytuacja w branży mięsnej jest lepsza niż jeszcze kilka miesięcy temu. – Otrzymujemy coraz więcej ofert pracy, ale adresowanych głównie do osób posiadających już kilkuletnie doświadczenie zawodowe, np. na stanowisku ubojowca. Oprócz umiejętności praktycznych, ważny jest również dobry stan zdrowia – mówi Justyna Jesse z agencji pracy tymczasowej Work Support. Zainteresowani mogą wyjechać na kilka tygodni lub miesięcy do Holandii, a w większości firm istnieje szansa na przedłużenie umowy, również na czas nieokreślony. U pośredników nie brakuje też propozycji z Wielkiej Brytanii, gdzie fachowcy od wykrawania mięsa wołowego i wieprzowego są zatrudniani przeważnie na 6 lub 12 miesięcy. Z kolei Norwegowie poszukują przede wszystkim pracowników sezonowych na 3–4 miesiące. Rodacy chętnie przenoszą się także do Niemiec, Danii oraz Belgii, wcześniej olbrzymią popularnością cieszyły się wyjazdy do Irlandii. – Miejscem pracy może być niewielki zakład przetwórstwa mięsnego z załogą liczącą ok. 50 osób. Wakaty czekają również w przedsiębiorstwach, w których na jednej zmianie jest nawet kilkuset rzeźników – mówi Magdalena Dziechciowska z firmy LSJ Agencja Pracy. Do wzięcia są też etaty w znanych sieciach hipermarketów. – Spotykam się osobiście ze wszystkimi klientami, bez względu na sektor, aby upewnić się, że mam pełen obraz środowiska pracy. Taka procedura jest istotna, gdyż pozwala nam właściwie przedstawić oferowane stanowisko osobom, które złożyły aplikacje – mówi Alex Gabb, dyrektor agencji rekrutacyjnej Flexible Contract Solutions. Nabór trwa przez cały rok, ale zainteresowani muszą się liczyć z dużą konkurencją. Zazwyczaj o jedno wolne stanowisko rywalizuje kilkanaście osób, a część z nich posiada doskonałe referencje z zagranicznych rynków pracy.

 

 

Moc pieniędzy


Rzeźnicy wyjeżdżają z kraju, ponieważ chcą więcej zarabiać. Stawki oferowane na obczyźnie są zróżnicowane, gdyż o wysokości wynagrodzenia decyduje m.in. doświadczenie zawodowe czy zakres powierzonych obowiązków. W Holandii można otrzymać 8,5–10 euro (36–43 zł) brutto za godzinę, ale niektóre firmy proponują pracę w systemie akordowym i wtedy płacą np. 0,56 euro (2,4 zł) netto za każdą wykrawaną szynkę. Standardowe stawki w Norwegii wynoszą 140 koron norweskich (70 zł) brutto za godzinę, a w Niemczech ok. 1,2–1,6 tys. euro (5,1–6,8 tys. zł) netto miesięcznie.

 

Nad Tamizą rzeźnicy dostają 7,5–11 funtów (35–52) brutto za godzinę. – Po ośmiu przepracowanych tygodniach zwracamy pracownikom koszty podróży do Anglii. Ponadto na zakończenie półrocznego kontraktu wypłacamy bonus w wysokości 100 funtów (475 zł) – mówi Małgorzata Majewska z agencji rekrutacyjnej DKM Labour. Zdarza się, że niektórzy z pracodawców oferują zatrudnienie w tym samym miejscu dla par/małżeństw. Jednak partnerki lub żony rzeźników nie muszą posiadać odpowiednich kwalifikacji zawodowych ani doświadczenia w branży mięsnej, ponieważ przyjmowane są na stanowiska produkcyjne. Panie zajmują się np. pakowaniem na tacki gotowego już mięsa, za co w Wielkiej Brytanii otrzymują minimalne stawki (tj. zgodne z National Minimum Wage).

Nowy adres


– Są zakłady przetwórstwa mięsnego, które dysponują własnym kwaterunkiem. Jeśli jednak go nie posiadają, to my organizujemy odpowiedni lokal. Pewne jest, że żaden wykrawacz, który z nami wyjedzie nie pozostanie bez dachu nad głową – zapewnia Patryk Płaza z firmy Fagformidling Polen. Pracownicy nie powinni narzekać na standard oferowanego zakwaterowania. Zazwyczaj do ich dyspozycji są domki jednorodzinne, ewentualnie bungalowy, w których może mieszkać 5–8 osób. Pokoje są pojedyncze, ale czasem znajdują się w nich łóżka dla dwóch, maksymalnie trzech rzeźników. – Każde z pomieszczeń jest umeblowane, więc z kraju należy zabrać jedynie rzeczy osobiste. Ponadto staramy się negocjować z właścicielem nieruchomości, aby nie pobierał depozytu od mieszkańców – mówi Magdalena Dziechciowska. W Norwegii za wynajem trzeba zapłacić 2,5–3,5 tys. koron norweskich (1,3–1,8 tys. zł) miesięcznie, w Holandii 55–72,5 euro (235–310 zł) tygodniowo, a w Wielkiej Brytanii 40–55 funtów (190–260 zł) tygodniowo. – Zawsze z wynagrodzenia pobieramy ustaloną wcześniej opłatę za zakwaterowanie. Dzięki temu pracownik nie musi martwić się rozliczeniami za wynajem – mówi Justyna Jesse.

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska