MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

15/11/2009 10:21:08

Tak Polacy leczą się w sieci

Abstynencja na świńską grypę, etopiryna na sztywność dłoni, dieta cytrynowa na swędzącą wysypkę i antybiotyk po zmarłej babci na przeziębienie - takie metody leczenia polecają sobie nawzajem internauci. Poradnictwo w sieci kwitnie, bo - jak zgryźliwie zauważają lekarze - świetnie znamy się na medycynie i lubimy się swoją wiedzą dzielić.

 

Internauci radzą

Według raportu Gemiusa oprócz grypy najczęściej wyszukiwane hasła dotyczą chorób skóry, schorzeń kręgosłupa oraz trądziku. Ale w sieci można znaleźć informacje na temat niemal każdej dolegliwości. „Czy propolis ma działanie antygrzybicze?” – dopytuje się na www.bioslone.pl 23-latek, u którego oficjalna medycyna zdiagnozowała refluks. Mężczyzna drobiazgowo opisuje swoje dolegliwości: ból głowy po jedzeniu
, ogólne otępienie, flegma ściekająca po tylnej części gardła i biały nalot na języku. „Resztę zachowam dla siebie, gdyż jest to dość osobiste” – dodaje delikatnie, a internauci natychmiast spieszą mu z pomocą. „Ja w chwilach desperacji szoruję język wodą utlenioną zmieszaną z wodą przegotowaną. Nalot pięknie schodzi, na pół dnia...” – pisze „aeidenn”. Inny gość forum radzi choremu, by spróbował balsamu jerozolimskiego albo kapucyńskiego. Dyskusja jest w pełnym rozkwicie, gdy nagle anonimowy użytkownik strofuje domorosłych lekarzy: „Ktoś tu celowo szkodzi pod różnymi ksywkami, aby chorych wywieść w pole. By się nie dowiedzieli więcej na temat przyczyn swoich dolegliwości. Dywersancie, zamilknij, bo niszczysz swoją psychikę i obrażasz innych ludzi” – złości się.

 

 

Pomocy na www.bioslone.pl szuka też „Tukan”. Chorował już chyba na wszystko: miał swędzącą wysypkę, infekcję grzybiczą, problemy z pamięcią, koncentracją... Na dodatek puchnie mu twarz i kostka prawej nogi, a pod skórą szyi wyczuwa zgrubienia, „niewielkie o nieregularnych kształtach, jak sądzę, powiększone węzły chłonne”. Ponieważ lekarze mu nie pomogli, zaczął szukać zdrowia na własną rękę. Był u bioenergoterapeuty, irydologa, stosował też dietę
cytrynową doktora Tombaka, ale bez rezultatów. „Proszę o pomoc, radę” – błaga. I znów odpowiedź nadchodzi szybko. „Myślę, że dobrze trafiłeś, Tukan. Twoje problemy są dla wielu z nas dobrze znane. (...) Wyeliminuj gluten, dzięki temu nie stracisz czasu, a jelita zregenerują się szybciej” – poradził mu usłużnie „Laokoon”.

Lekarze się martwią

Działający w przychodniach lekarze, choć sfrustrowani, nie chcą jednoznacznie potępiać samoleczenia w internecie. Apelują jedynie o rozwagę i krytyczną ocenę polecanych przez internautów metod. Doktor Sławomir Czachowski wspomina nawet, że początkowo był wręcz zachwycony pomocą, jaką może służyć lekarzowi internet. – Kilka lat temu zjawił się u mnie pacjent, który sam zdiagnozował u siebie cukrzycę i rzeczywiście trafił w sedno. Teraz jednak namnożyło się tyle różnych, często szemranych stron i forów, na których ludzie wypisują straszne głupoty, że robią więcej złego niż dobrego – ostrzega.

Podobnego zdania jest dr Michał Feldman z portalu lekarskiego Konsylium24.pl. – Internet to śmietnik, na którym można znaleźć mnóstwo cennych informacji, ale także mnóstwo błędnych. A na forach królują ludzie, którzy uważają, że znają się na medycynie, bo leczą siebie samych i rodzinę. Udzielają porad, które często są niebezpieczne dla zdrowia – twierdzi. I podaje przykład: na forum portalu Gazeta.pl ktoś poskarżył się, że od kilku dni dokucza mu sztywność dłoni. Inni internauci odpisali, by kupił sobie lek na rozrzedzenie krwi, na przykład aspirynę, to ból ustąpi. – A to przecież absurd, bo aspiryna nie rozrzedza krwi, ale może zaszkodzić osobie uczulonej albo z chorobą wrzodową, powodując krwawienia z przewodu pokarmowego. Niestety żaden z internautów nie skorygował tej rady. Wręcz przeciwnie, sugerowali, że można również zastosować etopirynę, bo jest dostępna nawet na stacji benzynowej – opowiada.


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 2)

czytelnik1

172 komentarze

15 listopad '09

czytelnik1 napisał:

Jezeli to nie jest nic groznego to lepiej kurowac sie ziolami niz isc po recepte na ktorej zawsze jest paracetamol, bez znaczenia czy jest to katar czy problem z zoladkiem.

profil | IP logowane

krunschwitz

528 komentarzy

15 listopad '09

krunschwitz napisał:

Medycyna naturalna,ludowa czy jakkolwiek to nazwać zawsze była,jest i będzie.W wielu przypadkach to właśnie metody naturalne czy ziołolecznictwo uratowały ludziom życie.
A etatowi lekarze narzekają, bo tracą klientów i pieniądze.Tak samo jak koncerny farmaceutyczne.
Ja tam wolę metody medycyny naturalnej.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska