MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

11/11/2009 07:49:03

Tylko frajerzy kupują płyty, reszta ściąga

Tylko frajerzy kupują płyty, reszta ściągaNienawidzę was za to, że jesteście chciwi, leniwi i zblazowani, a fanów, którzy was wynieśli na piedestał nazywacie piratami, złodziejami i kur***, bo nie chcą płacić drakońskich cen za nośniki z mniej lub bardziej udanymi wytworami waszej pracy.

Moi drodzy, muzyczni idole! Uwielbiam was za wasz talent, za waszą sztukę, charyzmę, wirtuozerię, za piękne chwile, które mi daliście, za fascynacje, wzruszenia i emocje. I nienawidzę was za to, że jesteście chciwi, leniwi i zblazowani, a fanów, którzy was wynieśli na piedestał nazywacie piratami, złodziejami i kurwami*, bo nie chcą płacić drakońskich cen za nośniki z mniej lub bardziej udanymi wytworami waszej pracy. 

*"Każdy kto, podniósł kradzione jest dla mnie k..."
Kazik Staszewski („Kult”)

 

Wielkie słowa i wielkie nic

Jesteście oderwani od rzeczywistości. Nie rozumiecie, że swobodna wymiana plików przez internet stała się standardem, za którą nie nadąża ani prawo, ani wasz sposób rozumowania. Walka z tym zjawiskiem tradycyjnymi metodami jest jak pojedynek ze smokiem, któremu w miejsce jednej odciętej głowy wyrastają trzy inne. Nawet słynne sukcesy przeradzają się w porażkę. Wasi koledzy z zespołu Metallica wytaczając procesy sądowe Napsterowi – jednemu z pierwszych programów typu P2P służącego do wymiany plików muzycznych w sieci internetowej – przyczynili się jedynie do jego spopularyzowania. Odnieśli zwycięstwo, ale co z tego? Napster powrócił jako program płatny, a w ślad za nim powstało mnóstwo innych. Darmowych.

 


Nie dostrzegacie, że wszelkie dyskusje o tym, co słuszne, niesłuszne, legalne, czy nielegalne straciły rację bytu. Muzyczny biznes w dotychczasowej formie stał się przeżytkiem. Biznes, który nas, klientów, nabijał w butelkę a was wynosił na wyżyny sławy, zapewniał wam luksusowe wozy, rezydencje w kilku miejscach świata, nowoczesne jachty i tabuny chętnych na wszystko panienek. Jakie zatem macie prawo do moralnych osądów milionów drobnych ciułaczy, których od lat robiliście w balona według tego samego schematu? Nagrywaliście jeden przebój, albo coś, co wam przebojem wydawało. Umieszczaliście go na płycie obok kilkunastu gniotów, wytwórnia zapewniała wam kosztowną kampanię promocyjną, a was obwoziła po luksusowych hotelach, gdzie ze zmęczonymi minami udzielaliście piętnastominutowych wywiadów wystraszonym dziennikarzom, koczującym godzinami na chwile waszej łaski. Zapewnialiście, że to wasze najlepsze dzieło. Wasi fani kupowali płytę sądząc, że będzie taka, jak ów wałkowany w radiostacjach przebój. A tu kicha. Wielkie nic przybrane w butne słowa speców od promocji.

Co tu komu bździ?


Czasem śmialiście nam się prosto w nos. Tak, jak zespół Red Hot Chilli Peppers, który nabijał się z ludzi, którzy kupili ostry, rockowy album „Blood, Sugar, Sex, Magic” spodziewając się, że będzie taki, jak promująca go ballada „Under The Bridge”. Czasem mijało parę lat i oświadczaliście w kolejnych wywiadach, że poprzednie wasze płyty byty nieporozumieniem. Tak, jak Kazik Staszewski, który dziś („Teraz Rock”, październik 2009) mówi, że poprzednia płyta „Poligono Industrial” „bździ w porównaniu z tym, co teraz wykonaliśmy”. Bździ? To dlaczego ten bzdet wciskałeś swoim fanom? Może teraz oni nie chcą wydawać pieniędzy na kolejną płytę, która „bździ”, skoro mają ją dostępną na jedno kliknięcie?


Lenistwo i splendory


Dziś muzyka płynie nieprzerwanym strumieniem z internetu. Można mieć niemal każdą piosenkę świata za darmo. Nie oceniam, czy to dobrze, czy to źle i nie namawiam do nikogo do korzystania. Po prostu stwierdzam fakt. Jeśli w Polsce na jedno nagranie pobrane z sieci za pieniądze przypada 20 pobranych za darmo, to wypada się raczej zastanowić, czy marginesem nie jest płacenie za muzykę.
Dlaczego tak się dzieje? Bo wy wolicie obdzielać się nagrodami za sprzedaż śladowych ilości płyt, brylować na branżowych bankietach i czytać recenzje, w których zaprzyjaźnieni dziennikarze zachłystują się waszymi dokonaniami. Bo jesteście pławiącymi się w splendorach leniami i nie robicie nic, aby to zmienić. Gdyby wyszukiwanie było łatwiejsze, ściąganie szybsze, a dostępność tytułów większa, to klienci chętnie by zapłacili. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie.

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 12, pokaż wszystkie)

rumani

1 komentarz

24 wrzesień '11

rumani napisał:

specjalnie zalozylem konto zeby napisac ze jest pan debilem, inaczej tego sie nie da napisac. chcialem zauwazyc ze kupowanie plyt pokazuje szacunek do artysty. drogie plyty? nie sadze ze jest to wina artystow tylko wytworni, oni dostaja maly procent z tych pieniedzy. np. molesta gdy zaczynala nagrywac to dostawali od wytworni 1,20zl za sprzedana plyte a w sklepie byla po 30zl P.S. artysci tez z czegos musza zyc.

profil | IP logowane

marek50

1 komentarz

28 sierpień '10

marek50 napisał:

Drogi Panie, niestety nie do końca zgodzę się z artykułem. W Polsce niestety jest piracka mentalność - nawet jak płyta kosztuje 15 zł to i tak zaraz po wydaniu ląduje na rapidshareach i innych. To po prostu taka mentalność polska ... Zyskasz 15 zł, a twój ulubiony artysta może już nie wydac kolejnej płyty, ale cóż pewnie znajdzie się kolejny, którego będzie można okraść.

profil | IP logowane

rednask

7 komentarzy

18 listopad '09

rednask napisał:

Dodam i wesprę ten artykuł wiedzą z dziedziny komputerów - a tak kto mnie złapie ????? żaden nie ma takiej możliwości złamać szyfru AES i jedna mp3 zaszyfrowana programem TruCrypt będzie się trzeba namęczyć 60 lat do zgaśnięcia słońca heheh i teraz najlepsze .
TruCrypt jest darmowym wielojęzycznym też (po polsku) programem którego polecam na 1000% wszystkie systemy i nawet nie poczujecie przy kopiowaniu pliku ze jest on już zaszyfrowany czyli bezpieczny .
Posiadam kilka terabajtów danych zrobionych właśnie w ten sposób i podtrzymuje komunistyczną zasadę ukraść i mieć swoje inaczej się zarazie nie da w Polsce .
A ci co nie rozumieją składni tego artykułu poproszę o jego ponowne przeczytanie i tak aż do skutku hehhe. pozdrawiam P2P i piratów .

profil | IP logowane

ghrom

2 komentarze

18 listopad '09

ghrom napisał:

Nikt nie rodzi sie z danym od Boga prawem do korzystania z wytworow cudzej pracy. Nie podoba ci sie bzdziaca plyta Kazika, to jej w ciemno nie kupuj. Zapytaj najpierw kolegi albo posluchaj w radio, a jesli cie nie stac na kupno to znajdz sobie lepsza prace a nie dorabiasz ideologie do tego, ze cie nie stac i jestes k*.

profil | IP logowane

androot

1 komentarz

18 listopad '09

androot napisał:

Wlasnie, zenada... polska zasciankowosc nie przestaje mnie przerazac. Moze sie nie podobac ze ktos korzysta za darmo z twojej pracy ale nalezy w koncu do tego przywyknac i szukac z tej sytuacji wyjscia a nie motac sie jak ryba bez wody.
Bardzo dobry artykul. W pelni sie zgadzam.

profil | IP logowane

TJMaRaC

15 komentarzy

14 listopad '09

TJMaRaC napisał:

AmeN :D Nic dodać, nic ująć.. Świetny artykuł :D No i.. Popieram :)

profil | IP logowane

yedreek

10 komentarzy

14 listopad '09

yedreek napisał:

Panie Grzegorzu, wyrazy szacunku))) w pelni sie z panem zgadzam))



..takim malym tylko druczkiem pozwole sobie zlosliwie zauwazyc ze samochood nie pozbawil pracy woznicy ,tylko konia;)

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

13 listopad '09

Cowboy napisał:

pisza tu o kasie
pisza tu o artyzmie
panie Zdzisku

profil | IP logowane

Zdzicho

49 komentarzy

12 listopad '09

Zdzicho napisał:

Jak ci ktoś konto wyczyści Szczepański to też będziesz piał o potężnym wszechogarniającym trędzie? Ściągasz bez zgody artysty - jesteś złodziejem!!! To jego produkt i jego prawo ustalić cenę. Ty też nie pracujesz za darmo.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

smieszny_mis

133 komentarze

11 listopad '09

smieszny_mis napisał:

Bardzo dobre

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska