MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

02/11/2009 07:01:24

Polska przygotowana na atak grypy

Polska przygotowana na atak grypyJuż nawet 53 osoby zabiła grypa na Ukrainie. W kraju naszych wschodnich sąsiadów narasta panika. Wirus atakuje głównie na terenach przy granicy z Polską. Czy nam też grozi epidemia? Polskie władze uspokajają. Znacznie skuteczniej niż ukraińskie.

Na 2 listopada w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa została zwołana telekonferencja z udziałem ministra zdrowia, głównego inspektora sanitarnego, komendanta głównego Straży Granicznej i dyrektora RCB z wojewodami, dyrektorami wojewódzkich wydziałów bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, wojewódzkimi inspektorami sanitarnymi z województw podkarpackiego, lubelskiego i podlaskiego i właściwymi terytorialnie komendantami oddziałów Straży Granicznej. Potem w resorcie zdrowia spotka się jeszcze Krajowy Komitet ds. Pandemii Grypy.

 

 

A już w weekend Polaków uspokajał zastępca rzecznika GIS Tomasz Misztal. "Nie ma sygnałów o niepokojących zdarzeniach w województwach podkarpackim i lubelskim, ale służby sanitarne przez cały czas prowadzą monitoring i są w stałym kontakcie ze służbami ukraińskimi" - zapewniał. Na drodze epidemii stanęła też pogoda. Na zachodniej Ukrainie jest niemal bezwietrznie, a temperatura spada poniżej zera.

Więcej niż o chorych w Polsce mówiło się o pomocy, jaką wysyłamy na Ukrainę.

Ofiary przy granicy z Polską

Niemal wszystkie ofiary grypy to mieszkańcy zachodniej Ukrainy. To właśnie we Lwowie, w Łucku, Żytomierzu i Iwano-Frankowsku od kilku dni ludzie stoją w długich kolejkach przed aptekami, by kupić jakiekolwiek leki przeciw wirusowi grypy. "Byłam już w kilku aptekach i nigdzie nie ma nawet najprostszych lekarstw. Ludzie wszystko wykupili" - żaliła się emerytka ze Lwowa Maria Teodorowicz. Właściciele ukraińskich aptek bezradnie rozkładają ręce.

"Pracujemy nawet w niedzielę, i to mimo że akurat nie mieliśmy dyżuru. Nasze zapasy są już prawie wyczerpane, mam nadzieję, że szybko dotrze do nas pomoc z Polski" - mówi nam farmaceutka pracująca w jednej z lwowskich aptek. Jeszcze w piątek prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko poprosił Lecha Kaczyńskiego o pomoc w walce z epidemią grypy. Agencja Interfaks-Ukraina poinformowała wczoraj, że pierwszy transport leków dotarł już na miejsce. Ukraińcy mają nadzieję, że jak najszybciej trafi do aptek, bo w mieście działa już czarny rynek: za zwykłą aspirynę czy zwalczające wirus grypy tamiflu trzeba płacić u handlarzy nawet trzy razy więcej niż w aptece.


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska