MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

15/10/2009 13:17:39

Polak najlepszym szpiegiem Brytyjczyków

Polak najlepszym szpiegiem BrytyjczykówJednym z najcenniejszych agentów brytyjskiego wywiadu był... Polak. Roman Garby-Czerniawski po wpadce w 1941 roku zgodził się współpracować z Niemcami. Ale jak tylko znalazł się na Wyspach, zgłosił się do MI-5 - opowiada Christopher Andrew, autor książki o brytyjskim wywiadzie.

MARIUSZ JANIK: Jest pan autorem wydanej właśnie w Wielkiej Brytanii historii MI-5. Przejrzał pan 400 tysięcy dokumentów kontrwywiadu ze stu lat jego działalności. Jednym z najważniejszych bohaterów publikacji, która ma podsumować stulecie brytyjskiego kontrwywiadu – jest Polak. W październiku 1942 roku do MI-5 zgłosił się Roman Garby-Czerniawski. Pisze pan, że był on jednym z najważniejszych agentów MI-5 w historii.

CHRISTOPHER ANDREW*: Czerniawski bez wątpienia jest jedenym z najważniejszych agentów MI-5. Wyjątkowo wartościowy współpracownik. W czasie drugiej wojny światowej miał własną sieć agentów we Francji.
Nazwała się ona Reseau Interallie. Po wpadce Garby'ego w 1941 r. agenci Abwehry za współpracę z nazistami gwarantowali jemu i ludziom z jego siatki bezpieczeństwo. Garby-Czerniawski oczywiście przyjął propozycję Abwehry. Wyjechał pracować dla Niemców na terenie Wielkiej Brytanii. Tuż po przyjeździe do Zjednoczonego Królestwa... nawiązał kontakt z MI5. Od tego czasu był jednym z najcenniejszych podwójnych agentów II wojny światowej.



 

Po zakończeniu II wojny światowej role się odwróciły. Polska nie była już sojusznikiem Wielkiej Brytanii. UB montowało na Wyspach całą sieć agentów, którzy mieli zbierać informacje o najważniejszych instytucjach Zjednoczonego Królestwa i infiltrować polską emigrację. Ilu ubeków złapało MI-5?

Każda ze stron mogła mówić o sukcesach we wzajemnej konfrontacji. Ze strony peerelowskiego wywiadu takim sukcesem było podszywanie się pod członków organizacji WiN. Dzięki agentom odgrywającym rolę przeciwników systemu komunistycznego w Polsce skutecznie penetrowano Wyspy. Sytuacja odwróciła się w latach 50., gdy odbyło się prawdziwe polowanie MI5 na agentów Urzędu Bezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii. To był prawdziwy pogrom. Do 1958 r. udało się wykryć 31 szpiegów UB. Wielu z nich zostało „odwróconych” i zaczęło pracować dla Londynu. MI5 uważała tę obławę za jeden ze swoich najważniejszych sukcesów w swojej historii. Opisywała w swoich dokumentach akcję przeciwko agenturze komunistycznej Polski jako „operację, jakiej żadna ze służb kontrwywiadowczych nie mogłaby przeprowadzić lepiej”. W tym samym mniej więcej czasie zbiegł do USA i oddał się w ręce CIA Michał Goleniewski, oficer wywiadu komunistycznej Polski. Dzięki informacjom, jakimi się podzielił z zachodnimi wywiadami – zdemaskowano m.in. sowieckiego – pierwotnie polskiego – szpiega w naszym tajnym ośrodku wykrywania podwodnych obiektów, Hugh Houghtona.

Czy w porównaniu do innych wywiadów bloku wschodniego polska agentura była groźnym przeciwnikiem?


Zdecydowanie najlepszy okres polskiego wywiadu w konfrontacji z MI5 to lata 50. Stało się tak dzięki skutecznemu zinfiltrowaniu WiN, o czym już wspomniałem. Była to organizacja, z którą Brytyjczycy byli zobowiązani współpracować oraz wspierać ją informacjami i funduszami. To były złote lata polskiego wywiadu w Londynie. Końcówka tej dekady z kolei była prawdziwą klęską polskiej agentury. Komunistyczni agenci Warszawy ponieśli wówczas bezprecedensową porażkę, jakiej nie poniósł potem żaden z wywiadów bloku wschodniego.

Po rozgromieniu polskiej siatki na wyspach, najgroźniejszym przeciwnikiem MI5 w Wielkiej Brytanii stali się Czesi. Co ciekawe, skorzystali oni m.in. z tego, że wielu ludzi na Zachodzie miało wyrzuty sumienia za układ z Monachium i oddania Czechosłowacji Hitlerowi. Dzięki temu Czesi szybko zyskiwali sympatię, tym bardziej, że z powodzeniem wchodzili w rolę tych zwesternizowanych członków bloku wschodniego.

Mówili: „my rozumiemy was znacznie lepiej niż Rosjanie”. W latach 50. i 60., zaczęli odnosić spektakularne sukcesy. Przykładowo, z trzech laburzystowskich posłów, jacy w trakcie zimnej wojny zdecydowali się na współpracę z komunistycznymi służbami wywiadowczymi, tylko jeden został zwerbowany przez KGB. Dwóch pozostałych zostało pozyskanych przez pozornie niewiele znaczący wywiad czeski. Polskiemu wywiadowi nigdy się to nie udało.



 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

Andrew_Bird

751 komentarz

21 październik '09

Andrew_Bird napisał:

Brytyjski Hans Kloss!

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska