MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

03/10/2009 15:50:55

Jak zagłosowali Irlandczycy?

Jak zagłosowali Irlandczycy?Irlandzki premier Brian Cowen oficjalnie ogłasza zwycięstwo "tak" dla Traktatu z Lizbony. To oznacza, że do wejścia w życie dokumentu brakuje już tylko podpisów prezydentów Czech i Polski. Lech Kaczyński, wg wcześniejszych ustaleń, powinien podpisać Traktat w najbliższych dniach. Prezydent Klaus czeka na opinię czeskiego Trybunału Konstytucyjnego.

"Teraz możemy odetchnąć. Potrzebujemy już tylko podpisów prezydentów (Polski i Czech) - powiedział były premier Belgii Guy Verhofstadt, obecnie lider frakcji liberalnej w Parlamencie Europejskim.

Jego zdaniem, dzięki Traktatowi z Lizbony Unia będzie "bardziej polityczna i bardziej demokratyczna".

"Jestem zachwycony moim krajem. To wygląda na przekonujące zwycięstwo. To dobre dla Irlandii, gdyż szczerze wierzę w naszą przyszłość w Unii Europejskiej i nie było realnego powodu, by głosować na nie" - powiedział irlandzki minister spraw zagranicznych Micheal Martin w sobotę.


 

Ganley: gratuluję zwycięstwa. To jasne, mamy bardzo wyraźne zwycięstwo obozu na "tak"

Według niego głosowanie na "tak" wybrało 60 procent głosujących. To byłoby ogromne zwycięstwo, zważywszy, że w czerwcu 2008 roku Irlandczycy odrzucili traktat przewagą 53,4 proc. głosów. Nawet lider kampanii na "nie" Declan Ganley, przewodniczący partii Libertas i autor porażki pierwszego referendum przyznał, że tym razem przegrał.

"Gratuluję zwycięstwa. To jasne, mamy bardzo wyraźne zwycięstwo obozu na "tak"" - powiedział Ganley w telewizji RTE ONE. Rząd przeprowadził doskonałą kampanię, obiecał miejsca pracy i ożywienie gospodarcze. Jestem ciekaw, jak teraz się z tego wywiążą" - powiedział.

Traktat z Lizbony był odpowiedzią na poprzednią porażkę traktatu konstytucyjnego

Na końcowe, oficjalne wyniki trzeba będzie poczekać do godziny 17.30 (18.30 czasu polskiego) - poinformowali przedstawiciele Komisji Wyborczej w Dublińskim zamku, gdzie trwa liczenie głosów. Na wynik referendum ze wstrzymanym oddechem czekała UE. 4-milionowa Irlandia (zaledwie 1 proc. populacji UE) jest bowiem ostatnim krajem, który nie ratyfikował nowego traktatu. Stawka była bardzo wysoka, bo jak zapewniali unijni politycy i eksperci, ani trzecie referendum w Irlandii nie wchodziło w grę, ani renegocjacje traktatu w UE. Traktat z Lizbony był już przecież odpowiedzią na poprzednią porażkę traktatu konstytucyjnego.

"To bardzo ważna wiadomość dla Europy, dzięki Traktatowi z Lizbony UE będzie sprawniejsza i lepiej widoczna na arenie międzynarodowej, bardziej skuteczna w walce ze zmianami klimatycznymi i polityce zagranicznej" - cieszył się w rozmowie z PAP irlandzki eurodeputowany z opozycyjnej Partii Pracy Proinsias De Rossa. Niemal wszystkie partie polityczne, w tym opozycja wsparły rząd w kampanii na rzecz Traktatu z Lizbony, nie wykorzystując referendum jako okazji do osłabienia skrajnie niepopularnego rządu Briana Cowena.

"Przyszłość Europy była dla nas ważniejsza od przyszłości rządu" - powiedział de Rossa. Dla Irlandii - jak ocenił - pozytywny wynik oznacza przede wszystkim nadzieję na szybsze wyjście z recesji. Istniało ryzyko, że inwestorzy odebraliby wynik na "nie" jako sygnał politycznej niestabilności, co podniosłoby koszty obsługi długu irlandzkiego i źle wróżyłoby Irlandii, biorąc pod uwagę 20-miliardową dziurę budżetową.

 "Myślę, ze to zobowiązanie, że Irlandia utrzyma komisarza było najważniejsze"

Eksperci wskazują, że część wyborców, głosujących rok temu przeciw traktatowi, zmieniła zdanie z właśnie z powodu kryzysu finansowego i gospodarczego, w którym pogrążył się "celtycki tygrys". Kryzys pokazał, że bez pomocy UE i przede wszystkim Europejskiego Banku Centralnego, który zasilił irlandzkie banki sumą 120 mld euro, Irlandia nie poradziłaby sobie. Wielu wyborców - jak ocenia irlandzki ekspert Center for European Reform (CER) Hugo Brady - obawiało się, że Irlandia może negatywnie odczuć "konfrontację z UE" i dlatego poparli Traktat z Lizbony.

Oprócz kryzysu, elementem, który miał największe znaczenie w zmianie nastawienia wyborców w po pierwszym przegranym referendum, była złożona przez partnerów w UE obietnica, że Irlandia - tak jak każdy unijny kraj - utrzyma w UE swego komisarza pomimo wcześniejszych planów redukcji liczby komisarzy. "Myślę, ze to zobowiązanie, że Irlandia utrzyma komisarza było najważniejsze. Było też łatwe do wyjaśnienia w kampanii. Kryzys i komisarz razem, to zdecydowanie najważniejsze rzeczy, które odpowiadają za zmianę" - powiedział PAP Brody.

W zamian za zgodę na drugie referendum, rząd w Dublinie uzyskał od partnerów w UE prawne gwarancje, że Traktat z Lizbony nie będzie wchodził w irlandzkie kompetencje dotyczące zakazu aborcji, neutralności kraju czy polityki podatkowej.

Irlandia - jedyny kraj wśród 27 państw UE, w którym konstytucja wymaga przeprowadzenia referendum w sprawie nowego unijnego traktatu - zgodziła się pod presją partnerów z UE na ponowne głosowanie. Pozostałe kraje członkowskie wybrały - z powodzeniem - drogę ratyfikacji parlamentarnej. Tylko w Czechach i Polsce do pełnej ratyfikacji brakuje podpisów prezydentów Czech i Polski, ale tam też parlamenty narodowe już ratyfikowały dokument.

PAP

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 5)

El_zvis

44 komentarze

4 październik '09

El_zvis napisał:

cytuję: Jego zdaniem Unia będzie "bardziej polityczna i bardziej demokratyczna".

No proszę, a już myślałem, że bardziej upolitycznić się nie da...

Na szczęście mamy już precedens w postaci wyroku sądu z Karlsruhe, także nie wszystko stracone.

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

3 październik '09

Cowboy napisał:

Irlandia - idealne miejsce na rancho

profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

3 październik '09

WinstonSmith napisał:

jakie 60% Irlandczyków?, analfabeto

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Superlover

296 komentarzy

3 październik '09

Superlover napisał:

60% Irlandczyków nie podziękuje ci za nazwanie ich bolszewikami
bo mają twoje chore opinie w d... :)

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

3 październik '09

WinstonSmith napisał:

Nie ma takiej twierdzy, której nie zdobyliby bolszewicy.
Josif Wissarionowicz Dżugaszwili
(Józef Stalin)

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska