Tym razem wojska rządowe stawiają opór drugiemu ugrupowaniu rebeliantów, Model. Obie strony obwiniają się o sprowokowania starć.
Tymczasem sprawujący od wczoraj władzę w Liberii tymczasowy prezydent Moses Blah zaapelował do rebeliantów, by złożyli broń. Dodał, że bojownicy z ugrupowania Lurd powinni wycofać się z kontrolowanych przez siebie części Monrowii, by można było dostarczyć mieszkańcom stolicy potrzebną pomoc medyczną i żywnościową.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.