MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

01/10/2009 07:11:11

Na dwukołowym haju, czyli motorem po Wyspie

Dzieli ich wiek, wykształcenie, zawód, długość emigracyjnego pobytu. Kacper, Dominika i Witek, to trójka bardzo różnych ludzi. Łączy jedno: wspólna pasja i świadomość, że brak wyobraźni to pewna śmierć.
 

Droga zabawa


- Ceny motorów są bardzo różne i jak wszędzie, im więcej wiesz, tym trudniej cię oszukać. Ja za swój motor zapłaciłem bardzo dobrą cenę, ale wkrótce okazało się, że trzeba było w nim kilka rzeczy wymienić. Gdybym teraz kupował sobie maszynę, z pewnością bym to zauważył. Dlatego nowicjuszom polecam zakup takiej zabawki z doświadczonym kolegą, a najlepiej z jakimś mechanikiem – przyznaje Witek. Dla Dominiki motor był spóźnionym prezentem maturalno – wyjazdowo – „studiowym”. – Cieszyłam się, jakbym miała pięć lat, to był zdecydowanie najlepszy prezent w moim życiu - podkreśla dziewczyna. Prawdopodobnie również najdroższy, bo jej nowy ścigacz, to wydatek prawie 7 tysięcy euro… Ale czego się nie robi dla córeczki, prawda?

 

 

Kacper motor kupił okazyjnie, używany, z jednej z popularnych irlandzkich stron internetowych. – Pomógł mi obeznany ze sprzętem i mówiący dobrze po angielsku kolega i tak zakupiłem sprzęt. Dodatkowe kilkaset euro wydałem jednak na strój, kask, parę bajerków i…ubezpieczenie, które w Irlandii jest kosmiczne. Rzeczywiście, w Irlandii ubezpieczenie motoru to spory wydatek, czasami dorównujący ceną wartości posiadanego sprzętu. Dlatego trzeba śledzić internet w poszukiwaniu lepszych opcji….- W Irlandii przy moim motorze wyszło to w przeciętnej firmie 1400 euro – mówi Witek.
- Dlatego, kierując się poradami internautów z forum internetowego, ubezpieczyłem się w firmie, która swoją główną siedzibę ma w Belfaście. Dzięki temu za ubezpieczenie zapłaciłem zaledwie 690 euro, czyli połowę ceny. Za resztę mogłem kupić sobie pełny strój, który służy mi do dziś.

Pożeracze szos

Witkowi motor przydaje się w dwójnasób. Przede wszystkim ma wymiar praktyczny, czyli umożliwia szybki, łatwy i przyjemny dojazd do pracy. - I tu nie chodzi nawet o prędkość, gdyż w mieście są światła, ograniczenia, ruch, ale o możliwość manewru w korkach, mijania stojących samochodów, przebicia się przez miejską dżunglę. Osobnym tematem jest parkowanie, które motorem jest o niebo łatwiejsze. Tam, gdzie nie ma miejsca na samochód, zawsze znajdzie się miejsce na motor. Czas dojazdu skraca się więc niekiedy ponad dwukrotnie. No i ta przyjemność wskoczenia na maszynę po całym dniu pracy…


Po drugie, to szansa wypadu w plener i miłego spędzenia czasu ze znajomymi. - Jeżeli chodzi o dalsze trasy, to dużo nie jeździłem. Byłem w kilku poddublińskich miasteczkach, raz w Cork. Sporo za to jeżdżę po górach Wicklow, które są świetnym miejscem do pośmigania i podziwiania wspaniałych widoków. Zdecydowanie polecam.
Dla Dominiki, którą irlandzcy koledzy nazywają zdrobniale Ika, motor to głównie szansa integracji. – Ze znajomymi wybieramy się na kilkudniowe wypady w Irlandię, nocując na polach namiotowych, przy ogniskach, piwku i śpiewaniu. Można się poczuć naprawdę wolnym duchem, jeżdżąc tak przez Zieloną Wyspę, z bandą podobnych sobie wariatów. Uwielbiam to i nie zamieniłabym tego na nic innego!


Polska Gazeta

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 13, pokaż wszystkie)

Cowboy

3603 komentarze

5 październik '09

Cowboy napisał:

aha i jeszcze jeden minus motocykla - nie da sie jechac nim non-stop wiecej jak kilka godzin - np do Polski - tylek kwadratowy.
Nawet najlepsze ubranka daja max godzine ochrony przed deszczem .
Motorek ok - ale jako hobby

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

4 październik '09

Cowboy napisał:

wiem ze nie jezdzi na dwoch ,ale to jest odpowiedz na przyklad co powiedziales na temat:

"Motocyklista musi myslec 4 razy szybciej i czesciej niz kierowca konserwy zeby przezyc"

Mnie tam nie przeszkadza uzywac i jestem fanem Enduro Jeppa Quad-a czy Konia - na pieszo tez jest przyjemnie - chociaz dobre sa rolki - nie wspomne o rowerze.

pozdro dla MonoManiakow

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

3 październik '09

Cowboy napisał:

samochodem czy motocyklem byle kto pojedzie - ale koniem to dopiero sztuka
wogule nie musisz myslec - bo od czego jest kon - kon niech mysli

ciupek trenuj bedziesz Kubica

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

3 październik '09

Cowboy napisał:

kierowca puszki chciales powiedziec ;)

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

3 październik '09

Cowboy napisał:

do tego trzeba miec benzyne we krwii

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

3 październik '09

krakn napisał:

Zajączek, jestem! :)
no cóż, jazda na motorku,jest jak sex :)
żal kończyć i już nie można się doczekać następnego razu :)))))

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

1 październik '09

galadriel napisała:

Nas nie dogonia:)
Szerokiej drogi wszystkim motocyklistom !

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska