30/09/2009 07:25:02
Na ulicy
W jaki sposób młodzi mężczyźni, w pełni sił (Jacek ma 27 lat), do tego z doświadczeniem w pracy na budowie, znaleźli się na ulicy?
Marek i Jacek wyjechali z rodzinnego Opola na początku tego roku. I to był pierwszy błąd – poza sezonem o pracy w budownictwie nie ma co marzyć. Nie załamali się jednak i szukając zajęcia gdziekolwiek, wyrobili sobie fałszywy Safe Pass (u Polaka za 120 euro). Pieniędzy wystarczyło im na zapłatę za miesiąc za pokój (dzięki temu wyrobili numery PPS), fałszywy Safe Pass i skromne wyżywienie. W marcu spadła im jak z nieba propozycja pracy na budowie. Malowali jak szaleni przez dwa tygodnie.
- W poniedziałek, to było pod koniec marca, przychodzimy do pracy, a brygadzista (też Polak) mówi, że dla nas więcej roboty nie ma. Dał nam po 700 euro „do ręki” za dwa tygodnie pracy i powiedział: „do widzenia”. Byliśmy załamani. Wychodząc zauważyliśmy, jak wręcza kaski dwóm frajerom, którzy przyszli na nasze miejsca – opowiadają jeden przez drugiego.
Gdy zarobione pieniądze się skończyły, mężczyźni musieli opuścić zajmowany pokój. Trochę potem pomieszkiwali u nielicznych znajomych, jednak cierpliwość dobroczyńców szybko się kończyła. W końcu trafili na ulicę. Na początku szukali pracy z dużym zaangażowaniem, potem jednak ich zniechęcenie rosło.
- Niech pani spojrzy jak wyglądamy. Na kilometr od nas czuć, że jesteśmy zdesperowani. To nie zachęca pracodawców. A na dodatek nie możemy wykazać się żadnym doświadczeniem w pracy w Irlandii. Nie mamy szans.
Stopniowo opolanie bardziej zaczęli skupiać się na tym, jak przeżyć kolejny dzień, jak wykombinować pieniądze, gdzie zanocować i wyprać odzież. Do Polski na razie nie chcą wracać, po pierwsze nie mają za co, a po drugie, w głębi duszy liczą, że los jeszcze się do nich uśmiechnie. Teraz jest im po prostu wstyd przed rodziną i znajomymi, że sobie nie poradzili.
- Poczekamy jeszcze może do listopada. Jak zrobi się zimno, a dalej nic nie znajdziemy, to chyba zdecydujemy się wrócić. Jest takie miejsce w Dublinie, gdzie opłacają takim straceńcom jak my podróż w jedną stronę do Polski – uśmiecha się gorzko Jacek.
Socjalne mieszkanie marzeń
Liczba osób żyjących na ulicy gwałtownie wzrosła w ostatnim czasie. Według najnowszych danych Rady Miasta Dublin (City Council), jako bezdomne zarejestrowały się, tylko między marcem a lipcem, 272 osoby. Jak podała z kolei Homeless Agency, z pomocy dla bezdomnych w ubiegłym roku skorzystało w stolicy prawie 3000 osób (w tym 576 dzieci). Szacuje się, że w całej Irlandii żyje około 14.000 osób bez dachu nad głową.
Nocleg i posiłek za darmo
Jeżeli znalazłeś się w trudnej sytuacji, nie masz gdzie spać i za co kupić jedzenia, możesz poszukać pomocy w domach prowadzonych przez Armię Zbawienia. Są to zarazem domy pobytu dziennego, centra zdrowia i „pogotowia noclegowe”.
W Cedar House przygotowanych jest dwadzieścia łóżek dla osób, które znalazły się chwilowo bez dachu nad głową. Spać tu mogą jednak tylko mężczyźni powyżej 18 roku życia. Miejsce na nocleg trzeba wcześniej zamówić. W tym celu należy zadzwonić (jedynie z budki telefonicznej lub telefonu stacjonarnego) pod bezpłatny numer 1800 724 333. Telefonować należy od 19.20 „do oporu”, z darmowym numerem dość trudno jest się bowiem połączyć. Gdy jednak nam się to uda i operator odbierze telefon, będziemy musieli podać nasze imię i nazwisko oraz datę urodzenia. Na nocleg można się zgłaszać od 20.45. Drugi raz bezdomni wpuszczani są o godzinie 22.
W noclegowni można zostać jedną – dwie noce. Na miejscu można zjeść gorącą kolację i śniadanie.
Centrum dzienne jest otwarte codziennie od 10 do 19 (z przerwą od 14.30 do 15.30). Z toalety i prysznica, pralni, a także porad i grup wsparcia, korzystać tu mogą te osoby, które nocowały w Cedar House.
Na miejscu znajduje się także centrum zdrowia. Dostępne dla każdego bezdomnego w wieku powyżej 18 lat. Czynne przez siedem dni w tygodniu, od 10 rano oferuje opiekę pielęgniarską, lekarza pierwszego kontaktu (raz w tygodniu) i inne usługi.
W ośrodku można też dostać ubrania i śpiwory. Cedar House znajduje się przy Marlborough Place, Dublin 1.
W Granby Centre (9/10 Granby Row, Dublin 1) dla dorosłych bezdomnych przygotowanych jest 106 łóżek. Można się tu zatrzymać na dłużej, jednak warunkiem pozostania na nocleg jest trzeźwość (podobnie jak w większości ośrodków). Na miejscu prowadzone są grupy wsparcia, warsztaty i poradnictwo dla osób bez dachu nad głową.
Bezdomni nastolatkowie (w wieku 12-18 lat) mogą się zatrzymać w Lefroy House, który znajduje się przy 12-14 Eden Quay Dublin 1.York House to noclegownia z 79 miejscami. Dodatkowo jest tu prowadzony odwyk dla alkoholików. Dom znajduje się przy Longford Street Little w Dublin 2.
O wolne miejsca w ośrodkach można pytać pod bezpłatnym numerem 1800 724 724. W ten sposób rezerwuje się także noclegi.
Bardzo przydatna jest strona internetowa: www.homelessdublin.org. Znajdują się tu wszelkie informacje na temat pomocy dla bezdomnych.
Polska Gazeta
30 wrzesień '09
ela12345 napisała:
profil | IP logowane
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Przestań ubiegać się o nisko płatne prace!!!Zmień swoją rzec...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
SZUKASZ PRACY ? PODNIES SWOJE KWALIFIKACJE I ZACZNIJ ZARABIA...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Kategoria uslugi: 1. CSCS - CPCS - IPAF - NPORS - CPC 35H - ...
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
TANIE KURSY UK NA WSZYSTKIE WOZKI WIDLOWE I MASZYNY BUDOWLAN...
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
Zdobądź uprawnienia uprawnienia na wozek widlowy i zacznij z...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
Zdobądź uprawnienia uprawnienia na wozek widlowy i zacznij z...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...