MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

23/09/2009 12:55:30

Nie daj się szokowi kulturowemu

Nie daj się szokowi kulturowemuInny język, zwyczaje, oczekiwania – różnice kulturowe to wielkie utrudnienie dla migranta. Nowa kultura szokuje, a jej niezrozumienie bywa źródłem nieporozumień, konfliktów czy śmiesznych pomyłek.

Wyjeżdżając za granicę doświadczamy odmienności. Jest to nieodłączny element podróżowania. Niektóre różnice dostrzegamy od razu, inne są mniej widoczne. Z niektórych doskonale zdajemy sobie sprawę jeszcze przed wyjazdem, innych nie jesteśmy w ogóle świadomi, dopóki ktoś nam ich nie wskaże. Stosunek do odmienności zależy od celu wyjazdu. Czasem jest tak, że kulturowa odmienność jest atrakcyjna, poszukujemy jej przejawów i z chęcią jej doświadczamy. Dlatego wybieramy się do odległych krajów na wakacje. Poszukujemy odmienności, ponieważ wzbogaca ona nasze doświadczenia.

 

 

Jednak różnice kulturowe bywają utrudnieniem, zwłaszcza jeśli chcemy coś szybko załatwić. Mogą sprawiać, że postępowanie skuteczne w Polsce, nie będzie efektywne za granicą.


Człowiek przebywający za granicą przez dłuższy czas musi się zmierzyć z odmiennością kulturową. Przede wszystkim musi nauczyć się nowych sposobów komunikacji. I nie chodzi tylko o język, ale o specyficzne znaczenie słów, gestów, spojrzeń i innych elementów komunikacji międzyludzkiej. Można posługiwać się tym samym językiem, ale znaczenia stojące za pewnymi słowami czy zwrotami są różne.

Na przykład Australijczyk może mieć kłopoty, kiedy rozmawiając ze swoim szefem w USA, usłyszy: „Would you like to write that report?” (Czy zechcesz napisać ten raport?) i, biorąc słowa szefa za pytanie, odpowie: „No, not really” (Nie, raczej nie). Nie wie, że szef łagodnie wydał mu polecenie służbowe. Niezrozumienie wynika z różnicy między znaczeniami nadanymi tym samym słowom w dwóch kulturach. Podobnym przykładem jest zwrot: „as soon as possible” (ASAP), czyli „tak szybko jak to możliwe”, używany często w komunikacji służbowej w firmach międzynarodowych, gdzie angielski jest oficjalnym językiem.

Międzynarodowi pracownicy, posługując się tym samym językiem, myślą, że posługują się tymi samymi znaczeniami. Tymczasem zwrot ASAP w Holandii rozumie się jako „zaraz po tym, kiedy załatwisz sprawy, nad którymi pracujesz obecnie”, a w Polsce: „rzuć wszystko i zajmij się tym”. Stąd często pojawiająca się frustracja, kiedy odpowiedź od holenderskiego współpracownika przychodzi po kilku godzinach, a nawet dniach. Podobne przykłady można mnożyć.

Style i Charaktery

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

Cowboy

3603 komentarze

24 wrzesień '09

Cowboy napisał:

tolerancje - ok
akceptacja - to moja sprawa

profil | IP logowane

desperado67

464 komentarze

24 wrzesień '09

desperado67 napisał:

Picasso nie tylko Tobie.A tolerancje niech sobie w buty schowają.

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

23 wrzesień '09

Cowboy napisał:

w kulturze "turbanow" nie wolno pic alkoholu
ale za to wolno cpac smieszne papierosy i pudrowac nosy
pytanie brzmi
czym sie roznia wierzacy

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska