MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

22/09/2009 09:27:57

Wyjazd za granicę: razem, ale osobno

Wyjazd za granicę: razem, ale osobnoOn pracuje w Dublinie, ona mieszka w Krakowie. Dzieli ich dwa tysiące kilometrów. Mają swoje zdjęcia i codziennie do siebie dzwonią. Ale czy można być blisko na odległość?

Ostatnie lata upłynęły pod znakiem fali emigracji Polaków do Wielkiej Brytanii, Irlandii i pozostałych krajów Unii Europejskiej. Media donosiły o sytuacji Polaków za granicą, skupiając się przede wszystkim na tych, którym się nie powiodło. Czytaliśmy o tragediach wielu osób, które wyjechały za granicę, ale nie mogły odnaleźć się w nowym miejscu. Bez pracy, bez dostatecznej znajomości języka, bez dachu nad głową – trafiały na ulicę, w samotności sięgały po alkohol, zaczynały żebrać.

 

 

Ich sytuacja za granicą opisywana w prasie wyglądała bardzo źle. Okazało się, że migracja dla wielu rodaków jest prawdziwą traumą. Dlatego postanowiłem stworzyć w Irlandii placówkę pomocy psychologicznej. W 2006 roku rozpocząłem intensywną pracę z polską grupą imigrantów w Dublinie. Wśród zgłaszanych przez pacjentów problemów bardzo często pojawiał się temat relacji partnerskich. Wielu z nich bardzo doskwierał brak bliskości emocjonalnej i fizycznej. Wiele związków, wystawionych na próbę czasu i odległości, rozpadło się.

Dzielić się bliskością


Związek partnerski rozumiem jako względnie trwałą, intymną relację pomiędzy dwiema osobami. Relacji tej towarzyszy pewien poziom zależności oraz bliskość fizyczna, psychiczna i emocjonalna. Osoby pozostające w związku partnerskim dzielą się swoimi przemyśleniami, uczuciami oraz wspólnie realizują część aktywności. Ze względu na pewien poziom wzajemnej zależności, zmiany dotyczące jednego partnera mogą wywołać zmiany u drugiego partnera.


Definicja ta zawiera pewną istotną informację. O związku partnerskim możemy mówić wówczas, gdy dwie osoby dzielą się bliskością. Proces budowania związku partnerskiego składa się z pięciu faz. Pierwsza: poznawanie się – rozkwit związku, to bardzo atrakcyjna faza, bazująca na pierwszym wrażeniu, wzajemnej sympatii i fascynacji. Dwie osoby poznają się, czerpiąc informacje o sobie z otoczenia i od siebie nawzajem. Przeżywają wiele emocji, które mogą ich zbliżać bądź oddalać. Nieokreślony jest czas trwania tej fazy.

Angażowanie się – budowanie związku, to druga faza, trwająca od kilku miesięcy do kilku lat. Partnerzy wtedy budują bliskość między sobą, zaczynają sobie ufać oraz dbać o siebie. Odkrywają swoje potrzeby i oczekiwania względem siebie, wyznaczają sobie granice, oddzielające My od Ja. Realizacja wspólnych celów może wpływać lub też nie na kontynuację związku. Jeżeli partnerzy są zaangażowani w budowanie stabilnej wzajemnej relacji, to następuje trzecia faza: związek kompletny – kontynuacja związku, trwająca kilkanaście lat. Partnerzy ufają sobie, wspierają się w sytuacjach trudnych. Realizują wspólne cele i pogłębiają wspólne zainteresowania.
Czwartą fazą, którą nie każdy związek przechodzi, jest wypalenie związku. Następuje wtedy, gdy traci się zainteresowanie partnerem. Zazwyczaj związane jest to z zaburzeniem procesu komunikacji między partnerami oraz brakiem realizacji swoich potrzeb. Partnerzy, którzy w sposób otwarty komunikują sobie własne potrzeby i cele, mogą uniknąć tej fazy. Zdrowy związek partnerski może przejść fazę czwartą bez utraty jakości relacji. Mówimy wówczas o kryzysie, który może trwać do momentu ustalenia przez partnerów kompromisu. Faza piąta to zakończenie związku. Może być spowodowana śmiercią jednego z partnerów (w przypadku zdrowej relacji partnerskiej) lub rozwodu.

Style i Charaktery

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 8)

Cowboy

3603 komentarze

27 wrzesień '09

Cowboy napisał:

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - S. Lem

profil | IP logowane

Jura75

25 komentarzy

24 wrzesień '09

Jura75 napisał:

Związek na odległość to nie związek. 5 lat rozłąki? Jak spory wyrok...

profil | IP logowane

waldek

3 komentarze

23 wrzesień '09

waldek napisał:

No właśnie ta bliskość poniżej 20 centymetrów (lub w tych okolicach :-))jest bardzo ważna i jej chyba najbardziej brakuje. Jestem w UK ponad rok lecz odwiedzamy się co najdlużej 3 miesiące. Bardzo dobry test na zwiazek i rozwinięcie swoich umiejętności, zarówno moich jak i żony, sprawdzenie się w nietypowych sytuacjach. Skype chodzi na okrągło. Nie jest lekko ale kto mówił że w zyciu jest łatwo. Dwudziestolenie malżeństwo z dorobkiem jakimś tam ale trzeba sie rozwijać i uciekać do przodu żeby życie nie dopadło na głupim błędzie.

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

23 wrzesień '09

galadriel napisała:

A Ty ciagle swoje ;)))

A na powaznie mam tu kolege,od pieciu lat on jest tu,a zona w Polsce.
Sama nie wiem czy go podziwiac czy...no ale trzyma sie chlopak dzielnie.

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

23 wrzesień '09

krakn napisał:

galadriel, miłość na odległość nie większa niż 20cm? :))))))))))))))

A tak na poważnie to szkoda życia na rozłąki z ludźmi których naprawdę kochamy, czsam wiąże się to z trudnym wyborem ale cóż... razem lepiej, no chyba że razem nie jest lepiej

profil | IP logowane

Igoretka

48 komentarzy

22 wrzesień '09

Igoretka napisała:

To tylko życie, moja rozłąka trwała 5 miesięcy:( Uważam, że to i tak bardzo długo.

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

22 wrzesień '09

galadriel napisała:

Chyba bym nie potrafila tak kogos kochac na odleglosc.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska