Nie musisz jeść mięsa ani jajek

Chyba niewielu Polaków wie, że właśnie tu, w Wielkiej Brytanii powstało pierwsze Towarzystwo Wegetariańskie. A było to ponad… 160 lat temu! (30 września 1847 roku). Kilkadziesiąt lat później niektórzy członkowie ruchu wegetariańskiego zaczęli eksperymentować z dietą i stylem życia wolnym od produktów zwierzęcych. Jednak daleko było wtedy do powstania formalnej grupy propagującej taki styl życia.

W marcu 1944 roku na łamach brytyjskiego magazynu „Vegetarian Messenger” pojawił się artykuł zatytułowany „Czy wegetarianie powinni jeść produkty nabiałowe?”. To właśnie pod wpływem tez zawartych w tym tekście, grupa członków The Vegetarian Society wyraziła potrzebę powołania odrębnej organizacji. Tak oto w listopadzie 1944 roku zarejestrowano w Londynie The Vegan Society (w Wielkiej Brytanii żyje dziś ponad 3,5 miliona wegetarian; liczbę wegan szacuje się zaś na około 200 tys.).

Encyklopedie podają, że wegetarianizm to „rodzaj diety charakteryzujący się wyłączeniem z posiłków produktów pochodzenia mięsnego z pobudek moralnych, etycznych bądź zdrowotnych”. Czym jest więc weganizm? Według The Vegan Society „weganizm oznacza filozofię oraz sposób życia, który stara się wykluczyć, jak tylko to możliwe i praktyczne, wszystkie formy okrucieństwa względem zwierząt, ich eksploatacji do celów żywieniowych, produkcji odzieży, lub podobnych celów. Filozofia ta ma na celu szerzenie i promowanie rozwoju i użytkowania produktów alternatywnych pochodzenia niezwierzęcego dla dobra ludzkości, zwierząt i środowiska. W terminologii żywieniowej oznacza to praktykę niekorzystania z wszystkich produktów, które w całości lub częściowo pochodzą od zwierząt”.

Na terenie Wielkiej Brytanii działa dziś kilkadziesiąt organizacji promujących taki właśnie styl życia. Weganizm już dawno przestał tu być postrzegany nie tylko jako żywieniowe dziwactwo, ale i dieta niebezpieczna dla zdrowia człowieka. Coraz więcej lekarzy przyznaje bowiem, że odpowiednio zaplanowana dieta wegańska jest zdrowa i spełnia zapotrzebowanie żywieniowe. American Dietetic Association (Amerykańskie Stowarzyszenie Dietetyczne) w opublikowanym w roku 2003 raporcie pisze, że diety wegetariańskie, w tym wegańskie „oferują liczne korzyści dietetyczne, w tym niższy poziom tłuszczów nasyconych, cholesterolu i białka zwierzęcego, jak również wyższy poziom węglowodanów, błonnika, magnezu, potasu, kwasu foliowego i przeciwutleniaczy, takich jak witamina C i E. Zaobserwowano, że indeks masy ciała wegetarian jest niższy, niż niewegetarian, podobnie jak niższy wskaźnik umieralności na chorobę niedokrwienną serca. Wegetarianie mają również niższy poziom cholesterolu i ciśnienia krwi oraz rzadziej nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu 2”.

W tym miejscu warto przypomnieć również prace Justusa Liebiga (1803-1873), niemieckiego uczonego, w których twierdził, iż białko zwierzęce i roślinne, choć różnią się zewnętrznym kształtem, to równe są pod względem wartości odżywczej. To właśnie badania tego słynnego chemika stanowiły impuls do rozwoju wegetarianizmu, a potem weganizmu.

Dziś dieta wegańska staje się popularna także i nad Wisłą. W czerwcu tego roku Stowarzyszenie Empatia zorganizowało nawet Ogólnopolski Tydzień Weganizmu, podczas którego Polacy mogli bliżej poznać zalety takiej formy odżywiania. I choć polskie imprezy nie przyciągają jeszcze takich tłumów jakie przewinęły się podczas minionej niedzieli przez Kensington Town Hall, polscy weganie nie tracą nadziei na podobny sukces. Początki ruchu wegańskiego 65 lat temu w Wielkiej Brytanii też były skromne.     

Sławek Fiedkiewicz, Tygodnik Polski

Tagi: zdrowe odżywianie, wegetarianizm, weganizm

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: