16/09/2009 05:39:29
Jak zbir w kominiarce
Ciekawe, że kulturalni internauci dość szybko ustąpili pola sieciowemu buractwu, co nietrudno stwierdzić analizując ilość sensownych i chamskich tzw. postów na forach i serwisach z wiadomościami. Tak jest zresztą, niestety, nie tylko w rzeczywistości wirtualnej – chamstwo rozpycha się umiejętnie wszędzie.
Chociaż niezupełnie wszędzie. Przeprowadzono porównania niektórych portali w Polsce i w Stanach Zjednoczonych. Co z nich wynikło? Dla nas nic pocieszającego. Gdy za oceanem pojawiała się informacja o sukcesie jakiejś gwiazdy, to większość komentarzy stanowiły gratulacje i ciepłe słowa pod adresem bohatera. W Polsce były to głównie inwektywy, kwestionowanie osiągnięć, kpiny i oszczerstwa. Żeby daleko nie szukać, przykład z ostatnich dni – wybrano właśnie Miss Polski. Każdy może zobaczyć komentarze na temat zwyciężczyni na portalach, np. stronie www.alemodelki.pl. Z całą pewnością takie same byłyby, gdyby wygrała jakakolwiek inna kandydatka. Lekko licząc 80 procent wpisów to chamskie docinki typu „ale pasztet, kto ją wybrał” - że zacytujemy najelegantsze „serdeczności”. Nie zabrakło oczywiście sugestii jakie „walory” Miss zdecydowały o wyborze.
Może ktoś powiedzieć, że startując w wyborach dziewczyna powinna liczyć się z krytyką, nawet w drastycznej formie. Tyle, że chamstwo nie jest żadną formą krytyki. Ryzyko agresji słownej i nie tylko słownej ze strony innych jest oczywiście wkalkulowane w każde działanie, ale gdy ta agresja występuje jako norma, to normalne nie jest. Wychodząc na ulicę nie musimy drżeć, że ktoś zza węgła rzuci nam kamieniem w głowę. A zachowanie części internautów tak właśnie można zakwalifikować. Albo jak atak zaczajonego zbira z kijem bejsbolowym w kominiarce. Tchórzliwego, pełnego nienawiści, chcącego zrobić komuś bez powodu krzywdę i zbiec pod osłoną ciemności.
Czy z chamstwem internetowym można walczyć? Tak, różnymi sposobami – od bojkotu propagujących je portali i witryn począwszy. Skutecznych metod jest wiele, podobnie jak metod walki z chamstwem i bandytyzmem stadionowym. W wielu krajach uporano się z tym zjawiskiem już dawno. W Polsce - nie. Bo przede wszystkim trzeba chcieć. I tu jest pies pogrzebany.
Robert Małolepszy, Tygodnik Polski
24 wrzesień '09
chinczyk napisał:
profil | IP logowane
23 wrzesień '09
logmark napisał:
profil | IP logowane
23 wrzesień '09
milosh napisał:
profil | IP logowane
23 wrzesień '09
pseudonimek napisał:
Konto zablokowane | profil | IP logowane
23 wrzesień '09
pseudonimek napisał:
Konto zablokowane | profil | IP logowane
23 wrzesień '09
larsporsennarsenna napisał:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...