MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

11/09/2009 07:24:18

Oszczędzanie po królewsku

Koszty życia w Wielkiej Brytanii nie należą do najniższych. Jednak żeby utrzymać się na Wyspach nie musisz poświęcać jakości produktów na rzecz ceny. Wystarczy, że będziesz kupował z głową

 

Na car bootach można nabyć wszystko od warzyw, owoców i psiej karmy, po narzędzia, rowery i przyczepy kempingowe. Dla tych, którzy szukają prawdziwych okazji, organizowane są aukcje, podczas których za naprawdę małe pieniądze można nabyć samochody, quady, ciągniki, przyczepy, a czasem nawet nieruchomości. Powszechne są również ogłoszenia drobne umieszczane w prasie lokalnej, na tablicach informacyjnych w sklepach, w urzędach pocztowych, oraz w internecie. W cyberprzestrzeni powstają także quasi banki. Na stronach internetowych portalu Zopa zwykli ludzie pożyczają sobie pieniądze z pominięciem opłat manipulacyjnych pobieranych przez instytucje finansowe. Idea jest prosta. Ktoś kto posiada gotówkę ogłasza w serwisie, ile jest w stanie pożyczyć i na jaki procent, czekając na chętnych. W ramach takiej internetowo-sąsiedzkiej wymiany w UK transakcje o wartości 50 milionów funtów zawarło już 10 tys. osób. Na podobnej zasadzie działają strony internetowe oferujące „Couchsurfing” (największa to www.couchsurfing.org). Turyści, którzy chcą zaoszczędzić na wydatkach hotelowych ogłaszają się online i wymieniają adresami. W zamian za udostępnianie turystom pokoi i łóżek we własnych domach można korzystać z darmowej gościny u innych.

 

 

Brytyjska miłość do „Funciaka”
Produkty codziennego użytku najlepiej kupować w Poundlandzie przez Polaków mieszkających na Wyspach nazywanym swojsko „Funciakiem”. W Poundlandzie wszystko od 100 torebek tetleya, 10 żarówek energooszczędnych i ośmiu płyt CD, po paczkę papieru toaletowego, zestaw do golenia i test ciążowy kosztuje 1 funta. Nie mówiąc już o firmowych bateriach, szamponach, środkach czystości i słodyczach. W ciągu roku „Funciak” stał się liderem sprzedaży na Wyspach. Zysk korporacji wyniósł 400 milionów funtów, a sieć planuje otworzenie dodatkowych 40 nowych sklepów. Do niedawna zakupy w Poundlandzie dla wielu były wstydliwe, ale kryzys zmienił wszystko. Dziś klienci „Funciaka” pochodzą ze wszystkich klas społeczno-ekonomicznych. Statystycznie średniej wielkości „Funciaka” w średniej wielkości mieście codziennie odwiedza 3 tys. osób, robiąc zakupy za 6 funtów. 11 proc. klientów stanowią profesjonaliści i menadżerowie, którzy odkryli, że „Funciaki” obok typowych bubli sprzedają także 800 różnych markowych produktów dobrej jakości. Czasem sieć organizuje super promocje. Kilka tygodni temu za funta można było nabyć całkiem przyzwoity zestaw kijów i piłeczek golfowych. Cały zapas został wyprzedany w kilka minut. Nie ma się czemu dziwić – w kryzysie promocje, okazje i szukanie oszczędności są przecież w modzie.

Radosław Zapałowski


WYTARGUJ CENĘ
Tu znajdziesz informacje o car boots, czyli targach rzeczy używanych –www.carbootjunction.co.uk


BANKI DO LAMUSA?
W ostatnim czasie, nie tylko w UK, na rynku usług finansowych pojawił się nowy trend – pożyczki bez pośrednictwa. W Wielkiej Brytanii zarejestrowani użytkownicy portalu Zopa pożyczają sobie wzajemnie pieniądze na umówiony procent i okres czasu. Transakcje podlegają rozmaitym zabezpieczeniom i cieszą się rosnącą popularnością. Chcesz skorzystać? Wejdź na http://uk.zopa.com

HOTELE SĄ PASSE
Jeśli nie stać cię na drogi nocleg w obcym mieście, skorzystaj z możliwości, jakie oferuje www.couchsurfing.org . Ogłaszają się w nim osoby gotowe „przenocować” podróżnego. Przedsięwzięcie działa na zasadzie wzajemności – jeśli udostępniłeś komuś pokój, sam możesz liczyć na nocleg u innej osoby.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 6)

lunafly1

9 komentarzy

21 wrzesień '09

lunafly1 napisała:

Nic dodać nic ująć, bardzo trafne rady z życia wzięte.

profil | IP logowane

szarik

12 komentarzy

17 wrzesień '09

szarik napisała:

Samo zycie.

profil | IP logowane

filipinka4

165 komentarzy

11 wrzesień '09

filipinka4 napisała:

Mam wrażenie, że autor trochę sobie pokpiwa i ironizuje, ale może się mylę.

Jednak pomysł z internetową wymianą gotówkową uważam za trafiony!

profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

11 wrzesień '09

Andrew_Bird napisał:

Ja kupuje w miarę możliwości albo w polskich sklepach albo u angielskich farmerów. Oryginalne wiejskie jedzonko w Anglii jest równie wspaniałe jak nasze w Polsce u babci. Supermarkety odpadają ze względu na chemię.

profil | IP logowane

agniesno

19 komentarzy

11 wrzesień '09

agniesno napisał:

Bardzo fajny artykul.Duzo mozna sie z niego dowiedziec, zwlaszcza w czasach kryzysu.Nie sadze,ze wszyscy Polacy o tym wiedzieli i ze autor artykulu Ameryki nie odkryl.Znam wielu Polakow ktorzy nie musieli liczyc kazdego pensa i nie oszczedzali saszetek od herbaty czy jezdzili do pracy rowerem, czy chodzili do pracy kilometr by nie wydawac na transport.Ten artykul uczy wydawania pieniedzy w rozsadny sposob bez popadania w skrajnosci.

profil | IP logowane

justys22

17 komentarzy

11 wrzesień '09

justys22 napisała:

Ameryke odkryli:)My Polacy o tych wszystkich rzeczach wiemy od dawna,no przynajmniej ja i stosuje te ich oszczednosci odkad jestem w Anglii:)Usmialam sie z tego artykulu:D

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska