MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

11/09/2009 07:24:18

Oszczędzanie po królewsku

Oszczędzanie po królewskuKoszty życia w Wielkiej Brytanii nie należą do najniższych. Jednak żeby utrzymać się na Wyspach nie musisz poświęcać jakości produktów na rzecz ceny. Wystarczy, że będziesz kupował z głową

W Wielkiej Brytanii dyskontowe supermarkety, takie jak Aldi, Lidl czy Iceland, od początku recesji przeżywają największy rozkwit w swojej historii. Natomiast droższe sieci sklepów promują produkty sprzedawane pod własną marką, aby zatrzymać stałych klientów, którzy teraz liczą każdego pensa. Waitrose uruchomił akcję „Essentials”, Tesco zwiększa liczbę własnych produktów z serii „Tesco’s Value and Discounter”, a Sainsbury’s promuje kampanię „Switch and Save”, zachęcając klientów do zmiany przyzwyczajeń i kupna tańszych artykułów. Ta kryzysowa taktyka działa. W czasie recesji 74 proc. kupujących korzysta z punktów zaoszczędzonych dzięki kartom lojalnościowym (w zeszłym roku zaledwie 26 proc.). 25 proc. klientów zanim wybierze się na zakupy porównuje oferty supermarketów w internecie, a 90 proc. konsumentów korzysta z wszelkich możliwych promocji, aby obniżyć koszty zakupów. W UK bowiem oszczędzanie stało się modne, a dla niektórych wręcz konieczne.

 

 

Lista
Jedna trzecia żywności, którą kupujemy kończy w koszu na śmieci, dlatego strategia oszczędzania powinna rozpoczynać się już przy planowaniu zakupów. Jednak zamiast sporządzać tradycyjną listę zakupów, skupiając się na tym czego nam brakuje, lepiej utworzyć listę posiłków, które mamy zamiar zjeść w ciągu najbliższych siedmiu dni i dopiero potem zrobić spis niezbędnych produktów. „Przy wyborze głównego dania warto pomyśleć o oszczędnościowych sztuczkach, gdyż często jeden posiłek generuje resztki, które można wykorzystać do innych potraw” pisze w książce „Economy Gastronomy: Eat Better and Spend Less” Paul Merrett – jego poradnik oszczędnego odżywiania w ostatnich tygodniach stał się na Wyspach prawdziwym bestsellerem. Paul radzi także, aby nie skupiać się tylko na daniach głównych. Warto pomyśleć również o śniadaniach i kolacjach, a nawet o domowych wypiekach. Za pieniądze wydane na jedno kawiarniane ciastko możemy upiec całą blachę równie smacznych babeczek. Po sporządzeniu listy niezbędnych składników warto przejrzeć zawartość lodówki i wykreślić z listy rzeczy, które już mamy. Dopiero wówczas należy udać się na zakupy.

Zdrowe dobre i tanie
W brytyjskich supermarketach najtańsze wydają się mrożonki i tzw. gotowe produkty (ready meals), które wystarczy tylko podgrzać w mikrofalówce – ale to pozorna oszczędność. Posiłki te są bowiem ubogie w wartości odżywcze, oraz pełne konserwantów i „ulepszaczy”, za co przyjdzie nam zapłacić w przyszłości. Lepiej gotować samemu. Nie musimy od razu wybierać drogich ekologicznych produktów. Uważane powszechnie za kiepskiej jakości produkty sprzedawane w brytyjskich marketach jako „Basic products”, czy „Budget lines” są często zdrowsze niż produkty z górnej półki, gdyż producenci tnąc koszty rezygnują z wzbogacania ich dodatkowymi składnikami. Basic products zawierają znacznie mniej kalorii i tłuszczu niż ich drogie odpowiedniki. Dla przykładu: „podstawowy” bekon sprzedawany w sieci Sainsbury’s zawiera w sobie 15.8 g tłuszczu i 4.6 g tłuszczów nasyconych na 100 g, podczas gdy droższy markowy bekon „Taste the Difference” odpowiednio 22.7 g i 12 g. Według badań Mysupermarket.co.uk produkty oferowane w liniach Tesco Value, Asda Smartprice i Sainsbury’s Basic są o połowę tańsze niż produkty markowe i aż o 70 proc. tańsze niż produkty z górnej półki. Można także sporo zaoszczędzić na owocach i warzywach. Najlepiej hodować je samemu w przydomowym ogródku, ale jeśli nie mamy takich możliwości, zamiast mrożonek kupujmy zieleninę sezonową. Możemy być pewni, że sezonowe warzywa i owoce będą tańsze, zdrowsze i smaczniejsze niż te przechowywane w chłodniach.

Oszczędne przechowywanie
Żywność szybko się psuje, dlatego aby uniknąć strat należy ją odpowiednio przechowywać. Wrzucając produkty do lodówki, powinniśmy pamiętać, by te z dłuższym terminem ważności umieszczać z tyłu – za tymi, które popsują się szybciej. Warto także umieścić w lodówce miernik temperatury i pilnować, aby temperatura w naszej chłodziarce była zgodna z zalecaną przez producenta. Nie należy również umieszczać w niej otwartych puszek. Zawartość puszki lepiej przelać do słoika. Zioła i sałatę powinnyśmy przechowywać na czystej i lekko wilgotnej szmatce, a ser owinięty folią. Jeśli zakupiliśmy duże porcje mięsa, najlepiej pociąć je na kawałki i umieścić w zamrażarce.

Nie samym chlebem człowiek żyje
Oszczędzać możemy również na inne sposoby. W UK działa mnóstwo sklepów należących do organizacji charytatywnych (Charity shops), w których niemal za bezcen można nabyć produkty często w bardzo dobrym stanie – nie tylko używane ubrania, ale także książki, albumy, płyty, gry planszowe, biżuterię, obrazy, zabawki, ozdoby, serwisy do kawy itp. Oxfam, czy Czerwony Krzyż posiadają także duże sklepy, gdzie można kupić łóżka, meble, sprzęt AGD, telewizory, oraz wieże stereo i boomboxy. Podobny asortyment oferują powszechne w Wielkiej Brytanii car booty, czyli targi rzeczy używanych. Różnią się one wielkością i częstotliwością organizowania w zależności od regionu, ale wszędzie asortyment jest podobny.

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 6)

lunafly1

9 komentarzy

21 wrzesień '09

lunafly1 napisała:

Nic dodać nic ująć, bardzo trafne rady z życia wzięte.

profil | IP logowane

szarik

12 komentarzy

17 wrzesień '09

szarik napisała:

Samo zycie.

profil | IP logowane

filipinka4

165 komentarzy

11 wrzesień '09

filipinka4 napisała:

Mam wrażenie, że autor trochę sobie pokpiwa i ironizuje, ale może się mylę.

Jednak pomysł z internetową wymianą gotówkową uważam za trafiony!

profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

11 wrzesień '09

Andrew_Bird napisał:

Ja kupuje w miarę możliwości albo w polskich sklepach albo u angielskich farmerów. Oryginalne wiejskie jedzonko w Anglii jest równie wspaniałe jak nasze w Polsce u babci. Supermarkety odpadają ze względu na chemię.

profil | IP logowane

agniesno

19 komentarzy

11 wrzesień '09

agniesno napisał:

Bardzo fajny artykul.Duzo mozna sie z niego dowiedziec, zwlaszcza w czasach kryzysu.Nie sadze,ze wszyscy Polacy o tym wiedzieli i ze autor artykulu Ameryki nie odkryl.Znam wielu Polakow ktorzy nie musieli liczyc kazdego pensa i nie oszczedzali saszetek od herbaty czy jezdzili do pracy rowerem, czy chodzili do pracy kilometr by nie wydawac na transport.Ten artykul uczy wydawania pieniedzy w rozsadny sposob bez popadania w skrajnosci.

profil | IP logowane

justys22

17 komentarzy

11 wrzesień '09

justys22 napisała:

Ameryke odkryli:)My Polacy o tych wszystkich rzeczach wiemy od dawna,no przynajmniej ja i stosuje te ich oszczednosci odkad jestem w Anglii:)Usmialam sie z tego artykulu:D

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska