27/08/2009 11:26:45
Kurs językowy za granicą nie jest tani. Słuchaczkę RMF FM kurs w Brighton na południu Anglii kosztował on pięć tysięcy złotych. Dlatego przez myśl jej nie przeszło, że trzygwiazdkowy hotel, w którym kursanci zostali zakwaterowani ma dodatkowych lokatorów - pluskwy.
Już pierwsza noc okazała się koszmarem - kobieta nie mogła spać, bo czuła, że jest gryziona. "Pluskwy były napuchnięte i czerwone. Przypuszczam, że były pełne mojej krwi" - mówiła dziewczyna w RMF FM. Po dwóch nocach spędzonych w Brighton, dostała gorączki. " Zaczęły puchnąć mi nogi, stopy. Ukąszenia zaczęły się powiększać, robić się bardziej czerwono-fioletowe" - mówi słuchaczka. Dziewczyna wróciła do Polski i wylądowała w szpitalu. Plamy wielkości dłoni już powoli znikają z jej ciała. Okazuje się, że ugryzienia pluskiew wywołały ostrą reakcję alergiczną.
Międzynarodowa szkoła językowa wciąż zachwala hotel w Brighton. Pracownica sekretariatu podkreśla, że to znacznie wyższy poziom niż akademik. W sprawie pluskiew szkoła głosu nie zabrała.
kred, dziennik.pl
28 sierpień '09
Milusia napisała:
profil | IP logowane
27 sierpień '09
bajabongo76 napisała:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...