UK: Znaleziono prawie spalonego Polaka

Karetka pogotowia zabrała poparzonego Polaka do szpitala w Sellyoak niedaleko Birmingham, gdzie został umieszczony na oddziale oparzeniowym. Lekarze określają jego stan jako bardzo poważny i zagrażający życiu. Aż 80 procent ciała Polaka jest poparzona. Ofiara prawdopodobnie mieszka na Norton Street.

Nie wiadomo, jak doszło do tak rozległych poparzeń. Cały czas trwają dochodzenia w celu ustalenia, co dokładnie się wydarzyło.  – Chcielibyśmy porozmawiać z każdym, kto wie, co mogło się przydarzyć temu mężczyźnie. Na razie jest pod wpływem leków i nie może mówić – powiedziała serwisowi granthamjournal.co.uk inspektor policji Helen Evans. – Zależy nam na osobach, które mogły widzieć ofiarę w rejonie Barrowby Road i Sankt Augustine Way (Grantham) w sobotnią noc w godzinach 22.10–22.20 – dodała Evans. Policja jeszcze nie znalazła ubrania mężczyzny i prosi wszystkich okolicznych mieszkańców oraz przedsiębiorców o sprawdzenie, czy na terenie ich posiadłości lub w ogrodach nie ma porzuconej odzieży.

Świadkowie są proszeni o informacje pod nr tel. 01476 403362 lub anonimowo na Crimestoppers pod nr tel. 0800 555111.

kk, MojaWyspa.co.uk

Tagi: poparzenie, przestępstwo, śledztwo, Polak na Wyspie

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: