Pracuj w ochronie

Security industry to w UK potężny i ciągle rozwijający się sektor gospodarki. Na Wyspach „kwestie bezpieczeństwa” traktuje się niezwykle poważnie. Szacuje się, że na angielskich ulicach zainstalowanych jest ponad 5 milionów kamer.

Ochroniarze potrzebni są do pracy nie tylko w nocnych klubach, ale także do strzeżenia budynków, sklepów, biur, hoteli, parkingów, banków, lotnisk, a nawet jednostek wojskowych. W tym sektorze działa ponad 900 dużych prywatnych agencji ochrony, a na stronach internetowych brytyjskiego urzędu pracy (Jobcenter) nawet w czasie recesji można znaleźć ponad 40 tys. ofert pracy dla ochroniarzy.  

Licencja i niekaralność

Pracę ochroniarza na Wyspach może dostać każdy, kto mówi po angielsku w stopniu komunikatywnym i nie był wcześniej karany. Od zeszłego roku wymagana jest także licencja. Pracownik, który jej nie posiada, traci prawo do wykonywania zawodu, a agencja ochrony zatrudniająca taką osobę podlega surowym karom. Zwykle jednak w ogłoszeniach o pracę w ochronie od kandydatów nie wymaga się takiego dokumentu. Najczęściej po przyjęciu ochotnika do pracy przełożony od razu kieruje go na kurs i aranżuje egzamin.

Licencje wydaje Security Industry Authority (SIA). Kurs trwa 3–4 dni i kończy się dwoma egzaminami. Opłata za kurs wynosi 190 funtów (920 zł). Egzaminy to kolejne 190 funtów. Licencja pracownika ochrony w Wielkiej Brytanii jest ważna przez trzy lata, później należy ją odnowić, za co SIA również pobiera opłatę. Niestety polska licencja ochroniarza nie jest honorowana na Wyspach. Do pracy w tej branży potrzebne jest także zaświadczenie o niekaralności (uzyskasz je w Biurze Informacyjnym Rejestru Karnego – opłata wynosi 50 zł)

Praca lekka, łatwa i przyjemna

Praca w ochronie nie jest ciężka ani skomplikowana, ale może być nużąca. Zwłaszcza na nocnej zmianie. Do obowiązków pracownika ochrony należy, ogólnie rzecz biorąc, „obserwowanie miejsca i reagowanie na zaistniałe zagrożenie”, co w praktyce oznacza chodzenie na cogodzinne patrole, telefoniczne meldowanie się w tzw. control room oraz wpatrywanie się w monitoring (CCTV) Na ochronie często pracuje się w systemie zmianowym dzień-noc po 10–12 godzin, przez co większość ochroniarzy przepracowuje od 48 do 60 godzin w tygodniu – dlatego ten zawód nie cieszy się zbyt wielką popularnością wśród Brytyjczyków. Praca wygląda trochę inaczej niż w Polsce. Ochroniarz w Wielkiej Brytanii nie ma prawa nikogo dotknąć. Jeśli podejrzewa, że klient coś ukradł, może jedynie grzecznie poprosić o pokazanie paragonu i otworzenie torby lub plecaka, a w ostateczności skontaktować się z policją.

Tagi: praca, zwolnienia, zatrudnienie, ochrona

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: