Wielki skok na londyńskiego jubilera

Do napadu doszło w zeszłym tygodniu – informuje serwis bbc.co.uk. Dwóch mężczyzn, elegancko ubranych w garnitury – co widać na ujawnionych przez policję zdjęciach z monitoringu sklepu – weszło do salonu jubilerskiego i sterroryzowało obsługę bronią. Następnie zrabowali kilkadziesiąt sztuk biżuterii, wartej blisko 40 milionów funtów. To drugi co do wartości łupu skok w historii Wielkiej Brytanii – jak podaje BBC więcej, bo 53 miliony funtów, warte były kosztowności skradzione w 2006 z sejfu Securitas w Kent.

Co ciekawe, salon jubilerski przy New Bond Street ma wyraźnie pecha do spektakularnych napadów – przed sześcioma laty napadł na niego serbski gang, który zrabował precjoza warte 23 miliony funtów. Wtedy jednak napastników szybko udało się schwytać.

Teraz policja liczy na pomoc londyńczyków, publikując zdjęcia z CCTV. Jednocześnie funkcjonariusze ostrzegają, że bandyci są bezwzględni i niebezpieczni. Uciekając po napadzie oddali dwa strzały na zatłoczonej londyńskiej ulicy – na szczęście nikt nie ucierpiał. Sama ucieczka też była przygotowana w profesjonalny sposób. Spod sklepu uciekli błękitnym BMW, kilka ulic dalej przesiedli się do srebrnego mercedesa, a na następnym „przystanku” wskoczyli do kolejnego auta – najprawdopodobniej był to czarny ford galaxy.

Obydwaj poszukiwani mężczyźni są około trzydziestki, mają około 180 cm wzrostu, jeden jest szczupły, drugi mocniej zbudowany.

Zobacz nagranie z włamania:

LinkPolska.com

mwp

Tagi: włamanie, kradzież, jubiler, biżuteria

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: