Kamera zarejestrowała śmierć Polaka

51-letni Polak przyjechał do parku w Bognor w poniedziałek 3 sierpnia. Około godziny 15 ten fakt zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu. Widać, jak Marek Pudłowski siada na ławce. Godzinę później przypadkowy przechodzień znalazł jego zwłoki. Polak miał na ciele wiele siniaków i śladów brutalnego pobicia – podaje serwis theargus.co.uk.

Oficerowie z Sussex Police stwierdzili, że śledztwo dzięki nagraniu z monitoringu nabierze tempa. – Wiemy na pewno, że ten mężczyzna jeszcze około godziny 10 tego dnia czuł się dobrze i nie miał żadnych śladów pobicia. Pięć godzin później już nie żył. Nagranie pokazuje Polaka w parku około godziny 15. Kilka minut potem doszło do zgonu – mówi Steve Johns, jeden z policjantów prowadzących śledztwo.

Marek Pudłowski mieszkał na Wyspach od 2,5 roku. Pracował w kilku miejscach, ale ostatnio był bezrobotny. Policja nadal nie zna dokładnej przyczyny śmierci – ustalony zostanie sposób zadawania ciosów i ewentualne użycie narzędzi. Wkrótce przeprowadzone będą testy toksykologiczne.

Policja wydrukowała również ulotki w języku polskim i rosyjskim, które rozdawane są okolicznym mieszkańcom i przedstawicielom mniejszości narodowych.

Każdy, kto ma informacje na temat tego zdarzenia, proszony jest o telefon na policyjny numer 0845 6070999 lub na anonimową infolinię Crimestoppers 0800 555111.

MJ, MojaWyspa.co.uk

Tagi: morderstwo, śledztwo, Polak na Wyspach

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: