Wiadomości

Polak na Wyspie

11/08/2009 08:19:17

Wesele za 1000 funtów? Polak potrafi!

Aby nie wkraczać na nową drogę życia z długiem za wesele, młoda para z Cholery (Lancashire) zminimalizowała koszty imprezy do minimum. I udowodniła, że w czasach kryzysu można wziąć ślub za niewiele.

Ben Alty (26 lat) i Karolina Nowakowska (23 lata) nie chcieli brać kredytu na swój ślub i przyjęcie weselne. Nie chcieli również zrezygnować z uroczystego świętowania najważniejszego dnia w ich życiu. Postanowili więc wziąć ślub przy minimalnym nakładzie funduszy. A że było to nieprzeciętne wyzwanie, świadczy zainteresowanie wydarzeniem brytyjskich mediów.

Pani młoda kupiła za 30 funtów sukienkę w sklepie z używaną odzieżą, a pan młody zamówił przez internet garnitur szyty na miarę aż z Hong Kongu. Kosztował 75 funtów. Weselna zastawa stołowa pochodziła z car boot sale.
Młoda para zjadła pięciodaniowe śniadanie (25 funtów) u rodziców pana młodego a następnie wydała przyjęcie dla 100 osób w udekorowanym garażu i namiocie za 80 funtów.

Obrączki młodzi odziedziczyli po pradziadkach, a ciasto weselne upiekła mama pani młodej. Najwięcej, bo aż 250 funtów kosztował szampan i napoje chłodzące, kupione w supermarkecie w promocyjnej cenie.

– Dzięki kilku pomysłom zminimalizowaliśmy koszty, ale nadal mieliśmy swój ważny dzień – powiedział „Daily Express” Ben Alty. – Wszystko poszło perfekcyjnie i nie zmieniłabym żadnego elementu z tego dnia – dodała Karolina Nowakowska.

Średnio na ślub i przyjęcie weselne w Wielkiej Brytanii trzeba wydać ok. 15 000 funtów.

kk, MojaWyspa.co.uk

POLECAMY

Setki ofert pracy i mieszkań w UK! Znajdź firmę, kupuj lub sprzedawaj!
http://www.mojawyspa.co.uk/ogloszenia

mwp

Tagi: ślub, wesele, oszczędzanie

wyślij znajomemu

Linki sponsorowane

Dodaj reklamę »

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 26, pokaż wszystkie)

3603 komentarze

13 sierpień '09

Cowboy napisał:

Richmond - naprawde niezly przyklad

profil | IP logowane

21 komentarz

12 sierpień '09

Aldo-na napisała:

Całkiem dobr pomysł i życzę MŁODEJ PARZE SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH DNI!!!
Swoją drogą ja wspominam wszystkie wesela w plenerze (zwłaszcza na wsi) bardzo miło ;) Oj się działo hehehee

profil | IP logowane

544 komentarze

12 sierpień '09

Richmond napisała:

"to jedyny dzien w zyciu. "
Jak to? Moga wziac slub jescze pare razy i za kazdym razem inaczej ;)

Na dodatek moga robic to w ramach odnowy przysiegi malzenskiej lub kolejnych slubow z innymi osobami ;)

Jak to Ada zauwazyla, wesele nie wplywa na jakosc pozycia malzenskiego, no moze zbyt drogie pograza w dlugi i prowadzi do pozniejszej frustracji ;)

profil | IP logowane

464 komentarze

11 sierpień '09

desperado67 napisał:

Cowboy, nic dodać nic ująć.

profil | IP logowane

47 komentarzy

11 sierpień '09

Cassius napisał:

Widzialem w gazecie fotki z tej imprezy,wszystko wygladalo by calkiem calkiem,gdyby nie ten garaz..

profil | IP logowane

125 komentarzy

11 sierpień '09

elmik25 napisał:

To niech ten "BEN" się cieszy że chajtał się z polką bo jak by ślubował angielce to by wynajeli małą cześć pub'u zaprosili paru gości którzy by sobie chodzili sami kupować browar żeby wznieść jakikolwiek toast :)
Znam takie przypadki.

profil | IP logowane

3603 komentarze

11 sierpień '09

Cowboy napisał:

a jest tak ze nie wazne jak sie zaczyna tylko jak sie konczy

profil | IP logowane

789 komentarzy

11 sierpień '09

Adacymru napisał:

Zalezy co jest najwazniejsze dla osob wiazacych sie w tym dniu. Dla jednych najwazniejsze jest by to sie odbylo w towarzystwie szystkich mozliwych czlonkow rodziny i znajomych, dla innych by wszystko bylo jak z czasopisma, dla innych jeszcze by poprostu zwiazac sie z druga osoba, i ani nie potrzebny jest 5-cio daniowy obiad, ani karoca, ani szampan lejacy sie strumieniami.

Czy wydanie 1 czy 50 tysiecy zwieksza/zmniejsza szanse na szczesliwe zycie?

A jak to z weselami bywa, i tak goscie obszekaja (jak poniektore wypowiedzi ponizej), bo albo skapi, albo sie chwala.

profil | IP logowane

41 komentarz

11 sierpień '09

-misiek- napisał:

W lokalnych wiadomościach 'North West Tonight' był reportaż na ten temat i musze przyznać, że zrobił na mnie lepsze wrażenie niż artykuł powyżej. Poza tym nie wspomniano iż panna młoda jest polką więc nie było jakiegoś podtekstu że to 'skąpstwo' miało związek z jej pochodzeniem;) Ten kto wymyślił tytuł tego artykułu chyba przeoczył że para jest polsko-angielska a wesele chyba organizowali rodzice pana młodego...
A tak w ogóle to kiedyś na wsi ludzie robili wesela na podwórkach przed domem i jakoś nikt nie robił z tego problemu:>
p.s. Jakoś nikt nie mówi o tych 'cwaniakach' co wydali po 50k pandów na wesele... Nasi bohaterowie wydali 1k i od razu trafili do wiadomości;)

profil | IP logowane

104 komentarze

11 sierpień '09

rozanek napisał:

no fakt piekny pomysł,moze owa para sprawdzi ta opcje.no nic......WSZYS.NAJ NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA(OCZWISCIE BANK NIE NIE DOŁACZA BO NIE ZAROBIŁ)

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »