Nie będzie słonecznego lata na Wyspach

Dla Brytyjczyków temat pogody jest jednym z najważniejszych w codziennym życiu. Rozważania o tym, czy jutro może padać, czy będzie raczej pochmurnie ale z przebłyskami słońca są często głównymi tematami dyskusji. Dlatego też optymistyczne prognozy na lato, przedstawione przez brytyjski Urząd Meteo wiosną, przyjęte zostały entuzjastycznie – Wyspiarze zaczęli planować „domowe” wakacje, kupowali stroje kąpielowe, okulary przeciwsłoneczne i olejki do opalania, rezerwowali miejsca w krajowych kurortach – bo przecież funt osłabł wobec euro i wyjazd na Costa del Sol wcale nie będzie tak opłacalny, skoro w Brighton czy Plymouth ma przecież być słonecznie. Niestety, Brytyjczycy nie przewidzieli jednego – że długoterminowa prognoza po prostu się nie sprawdzi.

Odrobina niepokoju zakradła się w serca mieszkańców Wielkiej Brytanii już w lipcu. Owszem, nie zabrakło kilku słonecznych i naprawdę upalnych dni, ale deszczu również nie brakowało. I w bilansie całego miesiąca upały wcale nie były powyżej średniej, zaś deszcze z nawiązką swą miesięczną średnią wypełniły. Psując przy tym urlopowe plany wielu Brytyjczyków. Kiedy zaś nad Szkocją przeszło przed kilkoma dniami małe tornado, irytacja na złe prognozy zaczęła sięgać zenitu. Zdenerwowani są nie tylko urlopowicze, na zbyt optymistyczne prognozy zgrzytają zębami także organizatorzy ruchu turystycznego.

Annete Cole z Południowo-Zachodniego Zarządu Turystyki mówi dziennikarzom „Daily Mail”, iż oczywiście nie może obwiniać Met Office o złą pogodę, jednak jest zdania, że optymistyczna wizja lata była zdecydowanie przesadzona. - Kiedy usłyszeliśmy długoterminowe prognozy cieszyliśmy się bardzo, bo właśnie takiego dobrego lata potzrebowaliśmy w tym roku – dodaje. - Teraz jesteśmy bardzo rozczarowani. Elliot Frisby z VisitBritain zauważa, że taka sytuacja może odbić się na całym brytyjskim przemyśle turystycznym. - Ludzie planując urlop będą myśleć „miało być gorące lato, a nie było”, więc nie zdecydują się na spędzenie urlopu w kraju, tylko wyjadą za granicę – mówi.

Dzisiaj Met Office tłumaczy się, że w kwietniu wyraźnie podkreślał, iż szansa na gorące i upalne lato wynosi 65 procent. Najwyraźniej górę wziął 35-procentowy margines błędu. Poza tym meteorlodzy uważają, że lipiec wcale nie był taki zły. - Podczas turnieju na kortach Wimbledonu pogoda nie psuła harmonogramu gier – argumentują. - Upały też były.

Jakby na przekór tym słowom w ostatnich dniach zdecydowanie wzrosła liczba zagranicznych wycieczek sprzedawanych na wyspach w systemie last minute. Perspektywy pogodowe na sierpień są bowiem raczej pochmurne, a do tego „pogodynki” wyraźnie straciły zaufanie. Chociaż zawsze jest nadzieja, że przewidując deszcze na sierpień Met Office znów się pomylił.

SzK. LinkPolska.com

Tagi: linkpolska

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: