30/06/2009 22:03:47
Jeden z ratowników, pytany przez francuską stację Europe 1, opisał, jak około godziny 4.00 (3.00 czasu polskiego) doszło do uratowania nastolatki, pływającej wśród ciał i szczątków samolotu.
"Próbowano rzucić jej koło ratunkowe, lecz nie mogła go złapać, więc wskoczyłem po nią do wody. Cała się trzęsła. Okryliśmy ją czterema kocami, napoiliśmy posłodzoną ciepłą wodą, a potem odwieźliśmy do szpitala" - opowiedział.
Do tej pory odnaleziono ciała siedmiu osób.
"Kontakt z samolotem linii lotniczych Yemenia, który wyruszył z Sany w poniedziałek o godzinie 21.45 (20.45 czasu polskiego), urwał się we wtorek o godzinie 1.51 (0.51)" - powiedział Mohammad Abdel Kader z szefostwa lotnictwa cywilnego Komorów.
Jemeński Airbus leciał z Sany do Moroni. Do katastrofy doszło tuż przed planowanym lądowaniem. Samolotem leciało 142 pasażerów, w tym troje małych dzieci, i 11 członków załogi. Większość pasażerów stanowili Komorczycy i Francuzi.
W momencie katastrofy w regionie panowała bardzo zła pogoda i wiał silny wiatr. Według BBC piloci podobno usiłowali lądować, jednak z niewyjaśnionych przyczyn nie doszło do manewru, samolot zawrócił znad lotniska i wkrótce znikł z ekranów radarów.
"Widziałem zbliżający się samolot, który nagle zawrócił" - powiedział były minister obrony Komorów Humed Msaidie, pytany przez AFP na lotnisku, gdzie oczekiwał na matkę.
Airbus, wyprodukowany w 1990 roku, był eksploatowany przez linie Yemenia od października 1999 roku. Według francuskiego producenta samolot wylatał ok. 52 tysięcy godzin.
dziennik.pl
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...