Londyńskie metro jeszcze zastrajkuje?

Związek zawodowy Rail Maritime and Transport (RMT) zainicjował 10 czerwca 48-godzinny strajk. Związkowcy domagali się gwarancji zatrudnienia, wzrostu pensji o minimum 5 procent rocznie i jednorazowego zmniejszenia godzin pracy bez utraty zarobków. Ponadto strajkujący byli przeciwni reorganizacji metra, która pociąga za sobą zwolnienia pracowników.
- Podjęliśmy konstruktywne rozmowy z RMT we wstępnym spotkaniu ze związkowcami w ACAS w piątek i spodziewamy się kontynuacji dyskusji dzisiaj – powiedział BBC rzecznik prasowy Transport of London.

Dyrekcja komunikacji miejskiej ma nadzieję uniknięcia przymusowych zwolnień z pracy, ale ostrzega, że niektóre zawody powinny zostać zlikwidowane.
- W przypadku płac mamy ofertę powyżej inflacji, która zapewnia stabilność w trudnych czasach gospodarczych. Jeśli zaś idzie o zawody – reorganizacja wymaga niewielkiej redukcji, ale zapewniamy, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby uniknąć przymusowych zwolnień – podkreślił rzecznik i dodał, że pracownicy obsługi – w pociągach i na stacjach i ich utrzymywanie nie są częścią tego procesu.

kk, MojaWyspa.co.uk

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: