Z Nowego Jorku donosi korespondentka BBC Jane Standley: "Olbrzymie dzieło umieszczenia miliona stron dokumentów z procesu norymberskiego w internecie może zająć nawet dziesięć lat. Przez ostatnie 50 lat materiały były powszechnie dostępne, ale dla niewielu - głownie naukowcy i ludzie ścigający zbrodniarzy - było gotowych przedzierać się przez góry dokumentów.
Z biegiem lat papier staje się jednak coraz bardziej wrażliwy, stąd pomysł, aby opublikować materiały w internecie, co pozwoliłoby je ochronić. Siedem tysięcy stron jest już dostępne na jednym z serwerów Harwardu, ale na dalsze prace zabrakło pieniędzy.
Naukowcy nie spodziewają się odkrycia nowych informacji na temat Holocaustu, ale uważają, że historia tego okresu stanie się bardziej dostępna dla czytelników po opublikowaniu dokumentów w internecie.
Ułatwione będzie także prowadzenie studiów nad takimi zagadnieniami jak praca niewolnicza, torturowanie więźniów i medyczne eksperymenty na ludziach" – stwierdza korespondentka
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.