Rumuńskie rodziny zaatakowane przez neonazistów

Do ataków doszło w południowym Belfaście. Napastnicy - kilkudziesięcioosobowa grupa młodych mężczyzn - wybili okna w domach Rumunów, wykopali drzwi i krzyczeli rasistowskie hasła. Wykrzykiwali m.in., że są członkami Combat 18, nazistowskiej organizacji gloryfikującej Adolfa Hitlera. Do domów ofiar wrzucali też listy z cytatami z "Mein Kampf".

Lokalna społeczność próbowała bronić ofiary przed nazistowskimi bandziorami. Sąsiedzi organizowali dyżury, by pilnować atakowane domy. Policja twierdzi, że prowadzi intensywne dochodzenie.

Mówi się też jednak, że nazistowskie bojówki mogą być powiązane z BNP - nacjonalistyczną partią, która w ostatnich wyborach lokalnych wyszła z politycznego marginesu. Ostatnio media ujawniły, że właśnie w Belfaście BNP zorganizowała w głębokiej tajemnicy swe centrum informacji telefonicznej. Nie jest też tajemnicą, że nacjonalistyczne i szowinistyczne hasła są popularne w środowiskach protestanckich lojalistów.

Przypomnijmy też, że ofiarami podobnych ataków padli w tym roku również i Polacy. W "rewanżu" po zamieszkach wywołanych przez polskich chuliganów przed meczem Irlandia Płn. - Polska kilkanaście polskich rodzin zostało zaatakowanych i zmuszonych do przeprowadzki. Z policyjnych statystyk podawanych przez "Belfast Telegraph" wynika, że liczba rasistowskich ataków w Irlandii Płn niestety wzrasta. Tylko w tym roku doszło do blisko tysiąca takich zdarzeń - począwszy od słownych ataków aż do fizycznych napaści.

LinkPolska.com

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: