MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

10/05/2009 20:44:18

Na co brytyjski poseł wydaje pieniądze?

Błyszczące deski klozetowe, pufy, komiksy, sprzątaczki po 30 funtów za godzinę - to zdaniem brytyjskich parlamentarzystów wydatki niezbędne im do pracy. Dziennik "Daily Telegraph" dotarł do rachunków, które posłowie przedstawili do rozliczenia komisji ds. finansów Izby Gmin.

Zgodnie z brytyjskim prawem, wszystkim parlamentarzystom spoza Londynu przysługuje zwrot kosztów utrzymywania drugiego domu - w stolicy lub w swoim okręgu wyborczym. Wszystkie zakupy powyżej 25 funtów muszą być udokumentowane rachunkami. Zbiorcze zestawienie wydatków miało zostać opublikowane w lipcu przez Izbę Gmin, jednak urzędników uprzedził "Daily Telegraph", który w sobotę ujawnił najbardziej kontrowersyjne pozycje.

 

 

Zarzuty dotyczą parlamentarzystów na każdym szczeblu, od premiera Browna, poprzez kilku ministrów z jego gabinetu, na posłach z tylnych ław opozycji skończywszy. W przypadku szefa rządu chodzi o sprzątaczkę, którą pracowała w jego domu oraz u jego brata Andrew. Ponieważ to brat premiera ją zatrudnił, Gordon zwracał mu część pieniędzy, a potem przedstawiał rachunki do rozliczenia w parlamencie.

W ciagu ostatnich 26 miesięcy brytyjskiego podatnika kosztowało to 6577 funtów. Jak jednak zauważyli internauci, z dokładnego wyliczenia wynika, że sprzątaczka zarabiała ponad 30 funtów za godzinę. "Chyba źle wybrałem profesję" - skomentował jeden z nich.

John Reid postanowił swój "drugi dom" umeblować ze smakiem za pieniądze podatników. Do mieszkania w Glasgow kupił między innymi pufę za 199 funtów, fotel za 370 funtów i sofę za 899 funtów. Pod jednym z jego wcześniejszych adresów nadal jest "błyszcząca czarna deska klozetowa", na którą brytyjscy podatnicy dali 30 funtów.

Philowi Woolasowi Brytyjczycy zafundowali między innymi trzy komiksy (5,75 funtów). Często też zrzucali się dla niego na tampony, stringi i inne części damskiej garderoby.

Sporo tłumaczenia ma też kilku posłów Sinn Fein, dawnego politycznego skrzydła IRA. W ich przypadku zarzuty są jednak poważniejsze. Przedstawiali bowiem wygórowane rachunki za wynajęcie mieszkań w Londynie. Agenci nieruchomości twierdzą, że płaci się za nie ponad dwa razy mniej. Przez kilka lat dostali od państwa pół miliona funtów zwrotu kosztów.

bn, pw, dziennik.pl

POLECAMY

Setki ofert pracy i mieszkań w UK! Znajdź firmę, kupuj lub sprzedawaj!
http://www.mojawyspa.co.uk/ogloszenia

  mwp 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 2)

Korba102

778 komentarzy

10 maj '09

Korba102 napisał:

A polski na co? Bullshit

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska