MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

06/05/2009 08:01:22

Kontrowersyjne wydatki brytyjskich posłów

Kontrowersyjne wydatki brytyjskich posłówKorek do wanny, pojemnik na szczoteczkę do zębów, paczka żarówek – to tylko kilka przedmiotów zakupionych przez brytyjskich posłów na rachunek podatników. A z każdym dniem w mediach pojawiają się nowe doniesienia o mniejszych i większych nadużyciach ze strony reprezentantów Izby Gmin.
Niektóre przypadki są bulwersujące. Troje brytyjskich ministrów: finansów – Alistair Darling, transportu – Geoff Hoon i gospodarki mieszkaniowej – Margaret Beckett, mieszkało za darmo w służbowych rezydencjach, pobierało dodatek w wysokości tysięcy funtów na drugie domy w swoich okręgach, zaś prywatne mieszkania w Londynie wynajmowało lokatorom. Inne przypadki są dziwne – Michael Ancram z Partii Konserwatywnej wystąpił o zwrot 400 funtów za usunięcie mchu ze swojego domu, a jeszcze inne błahe, jak 42 pensy za pintę mleka, które próbował odzyskać jeden z Liberalnych Demokratów.

Ale według niedawno opublikowanych danych, wydatki 646 posłów do brytyjskiego parlamentu rosną szybciej od inflacji. W ubiegłym roku rozliczeniowym uzyskali oni zwrot wydatków na łączną sumę ok. 93 mln funtów – to 6 proc. więcej niż w roku 2007. Średnia wydatków w przeliczeniu na posła wynosi ok. 145 tys. funtów, a suma ta nie obejmuje zarobków (ok. 61 tys. funtów rocznie), ani kosztów zaopatrzenia emerytalnego, które jest jednym z najhojniejszych w państwie. Co więcej, w aktualnym roku podatkowym posłowie otrzymają podwyżkę o 2,33 proc., którą sami sobie przegłosowali, mimo iż gospodarka kurczy się i stoi w obliczu deflacji. Posłom przysługują też hojne ulgi, np. zwrot wydatków za podróże (obejmujący także członków najbliższej rodziny) oraz dodatek na biuro poselskie. Regulamin Izby Gmin dopuszcza również przyznanie posłom dodatku mieszkaniowego z tytułu drugiego domu w wysokości do 24 tys. funtów rocznie, jeśli ich okręg wyborczy jest poza Londynem.



Koszty utrzymania posłów kłują w oczy opinię publiczną tym bardziej, że w praktyce zasady te są naginane. Posłowie mogą np. zadeklarować, iż ich dom w okręgu wyborczym jest dla nich „drugim domem” i otrzymać na niego dodatek, tak jak zrobiło to dwoje posłów Partii Pracy pełniących funkcje rządowe. Minister ds. zatrudnienia Tony McNulty pobierał dodatek na dom rodziców, mimo że ma własny położony stosunkowo blisko, oba znajdują się zresztą na terenie Londynu. Z kolei szefowa MSW Jacqui Smith za swoje główne miejsce zamieszkania uznała pokój wynajmowany u siostry w południowym Londynie, co daje jej prawo do otrzymywania zwrotu wydatków na dom rodzinny, w którym mieszka jej mąż i dzieci, a który ona nazywa swoim drugim domem. Posmaku całej sprawie dodaje fakt, że w rachunkach skrupulatnie przedstawianych przez Smith wykryto, iż jedna z pozycji dotyczy abonamentu za telewizję kablową, który obejmował opłatę za obejrzenie dwóch filmów porno przez jej męża, a zarazem parlamentarnego asystenta.

Niestety posłowie nie zdają sobie sprawy z tego, że wyrządzają krzywdę społeczeństwu. Wprawdzie Jacqui Smith było przykro z powodu obciążenia podatników kosztami za filmy porno, ale nie z powodu 150 tys. funtów, o które wystąpiła w ramach dodatku mieszkaniowego. Poseł Hoon, okrzyknięty przydomkiem „trzydomowego” i posiadający portfolio nieruchomości warte 1,7 miliona funtów nieprzerwanie twierdzi, że „ubiegał się o zwrot jedynie tych kosztów, na które zezwala prawo”. A to jeszcze nie koniec kontrowersji. Poselskie wydatki znów znajdą się pod lupą, bo posłowie przegrali sprawę sądową, w której walczyli o utrzymanie ich w tajemnicy. W lato wchodzi w życie nowy system przewidujący publikowanie większości wydatków (wciąż będzie można się sprzeciwić opublikowaniu niektórych), czyli w sumie ok. miliona rachunków.

Martyna Porzezińska, Cooltura
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

Orligie

56 komentarzy

23 lipiec '09

Orligie napisał:

Wot co za dziki kraj.
Przecież kraść, jak słyszałem od Szanownych Przedstawicieli ,,żebrackiej emigracji'', mogą wyłącznie Polacy. Rzeczywiście mamy się czego uczyć, no i jacy to jesteśmy w tej materii zacofani. Oj mamy się czego uczyć -ha ha-ha.

profil | IP logowane

Korba102

778 komentarzy

16 maj '09

Korba102 napisał:

W Polsce też ten sam problem lecz dziwne newsy z wydatków już ucichły od czasu do czasu ktoś zagwizdał dając znać opinii publicznej że ten poseł kupił za publiczne pieniądze „ paczkę prezerwatyw radzieckich anu dawaj”
Tu zaczynają jak w kraju patrzyć innym na ręce.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Adacymru

789 komentarzy

6 maj '09

Adacymru napisał:

Wiadomosc z pierwszych stron: "Posel kupil druga szczoteczke do zebow", i kto mowi, ze nie ma prawdziwego dziennikarstwa?

profil | IP logowane

miras111

13 komentarzy

6 maj '09

miras111 napisał:

nic dodac nic ujac ...........

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska