02/05/2009 07:22:38
– Młodzi ludzie teraz mają o niebo lepiej! Żadnego stresu, pracują legalnie, nie muszą się ukrywać, od razu podejmują lepsze pracę, to jest zupełnie inny start! – podkreśla różnice Monika, która nie ukrywa, że dobrze pamięta emocje związane z dniem 1. maja 2004. Polacy, którzy przyjechali na Wyspy przed tą datą i musieli walczyć (czyt. kombinować) o prawa do pobytu porównują czasem otwarcie granic do odzyskania wolności przez skazanych. Przyznają, że od tamtej pory poczuli się lepiej, swobodniej, bardziej pewnie.
– Polacy wreszcie mogli podjąć legalne zatrudnienie zapominając o wizach! Jedyny obowiązek, to rejestracja w Home Office, co dotyczy nas do tej pory, ale nie jest jakimś większym utrudnieniem. To już był spory przełom, natomiast teraz, po pięciu latach legalnej pracy bądź studiów automatycznie otrzymujemy status rezydenta stałego, co z kolei upoważnia nas do ubiegania się o obywatelstwo po roku od otrzymania rezydentury. Chciałabym tylko zauważyć, iż wcześniejsze lata przepracowane przed 1. maja 2004 zostały wyzerowane, czyli najwcześniej 1. maja 2010 możemy ubiegać się o brytyjski paszport – podkreśla korzyści dla Polaków w Wielkiej Brytanii Marta Woźniak, specjalista z firmy Sara Int.
Monika Adamczewska, elondyn.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...