MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

29/04/2009 13:48:37

Grypa na Wyspach, a Brytyjczycy spokojni

Choć świńska grypa jest w brytyjskich mediach tematem numer jeden, mieszkańcy Wysp podchodzą do całej sprawy z typowo angielską flegmą. Zapewniają, że stosują się do zaleceń władz. I to ma wystarczyć, aby nie zostać zarażonym.

Spośród ponad 30 podejrzanych przypadków przeziębień wśród pasażerów powracających z Meksyku zaledwie w dwóch potwierdzono występowanie wirusa H1N1. Iain i Dawn Askhamowie w ubiegły wtorek wrócili z miodowego miesiąca w ekskluzywnym kurorcie Cancun na meksykańskim Jukatanie.

 

 

Przez kilka dni Szkoci chodzili do pracy z objawami zlekceważonej grypy. W sobotę zabrano ich do szpitala Monklands w miejscowości Aidrie. "Podaliśmy im antywirusową mieszankę i powoli wracają do zdrowia" - mówi DZIENNIKOWI rzecznik lokalnej służby zdrowia Calvin Brown. "Na szczęście leki zadziałały" - dodaje.

Jak zapewnia Brown, szpital Monklands jest świetnie przygotowany do leczenia świńskiej grypy. "Personel szpitala kontaktuje się z pacjentami tylko po założeniu specjalnego stroju ochronnego, na który składają się buty, maseczki i okulary" - mówi Brown. Chorzy leżą w izolatce.

Władze nie widzą potrzeby natychmiastowego odnalezienia ludzi, z którymi Askhamowie mieli kontakt przez niemal tydzień przebywania poza szpitalem. "Jeśli czują symptomy grypy, powinni unikać kontaktu z innymi ludźmi i natychmiast zgłosić się do lekarza. W innych przypadkach nie ma takiej konieczności" - poinformowano Dziennik w brytyjskiej Agencji Ochrony Zdrowia (HPA).

Rząd wydał specjalne zalecenia, które mają utrudnić wirusowi rozprzestrzenianie się na terytorium Zjednoczonego Królestwa. "Apelowaliśmy o częstsze mycie rąk, niewkładanie ich w usta" - mówi rzecznik HPA. Ponadto agencja prosi o częste czyszczenie klamek w restauracjach, urzędach czy toaletach, które w ciągu dnia dotyka tysiące ludzi.

Wygląda na to, że Brytyjczycy uwierzyli w możliwości swojej służby zdrowia. "Ludzie może trochę podświadomie częściej myją ręce, ale żadnych innych oznak niepokoju nie widać" - mówi Dziennikowi Jo, która pracuje w jednej z firm na terenie lotniska Heathrow. "Firmy, które funkcjonują na lotnisku, starają się jak najdokładniej stosować do rządowych zaleceń. To jedyne, co się zmieniło w naszym życiu" - dodaje. Także portale internetowe są pełne głosów podważających zasadność kasanrycznych prognoz o gigantycznej pandemii.

Michał Potocki, dziennik.pl

POLECAMY

Setki ofert pracy i mieszkań w UK! Znajdź firmę, kupuj lub sprzedawaj!
http://www.mojawyspa.co.uk/ogloszenia

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

krakn

1080 komentarzy

30 kwiecień '09

krakn napisał:

zimna krew czy niewiedza? :)))

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska