Wiadomości

Tu i Teraz

25/04/2009 19:02:48

Bank żąda od 17-latki 40 tys. funtów

40 tys. funtów (200 tys. zł) - takiego odszkodowania domaga się Royal Bank of Scotland od 17-letniej antyglobalistki, którą policja zatrzymała podczas protestów, do jakich doszło w Londynie w trakcie trwania szczytu G20. W ten sposób RBS chce pokryć straty związane z demonstracjami.

Nieznana z nazwiska dziewczyna z Brighton należała do najbardziej aktywnych antyglobalistów, którzy zdemolowali siedzibę banku i rozkradli jego sprzęt komputerowy. Policjanci widzieli, jak 17-latka niszczy monitor komputerowy i wybija klawiaturą okno w budynku RBS. Bank ocenił straty na 40 tys. funtów.

Adwokaci zbudowali linię obrony dziewczyny wokół jej… złej sytuacji materialnej. 17-letnia Szkotka jest bezrobotna i żyje z pieniędzy przesyłanych przez rodzinę i przyjaciół. "Przecież 40 tys. funtów strat spowodował cały tłum; moja klientka może odpowiadać najwyżej za zniszczenie klawiatury i monitora" - mówiła Miranda Ching. Na razie sąd zażądał, aby dziewczyna napisała list z przeprosinami do zarządu szkockiego banku i obiecała, że takie zachowanie się więcej nie powtórzy.

mwp, dziennik.pl

POLECAMY

Setki ofert pracy i mieszkań w UK! Znajdź firmę, kupuj lub sprzedawaj!
http://www.mojawyspa.co.uk/ogloszenia

mwp

Tagi: dziennikpl