22/04/2009 13:20:43
37-letni Paul Page miał kierować hazardowym syndykatem, znanym jako tzw. Currency Club (dosłownie: klub walutowy), w którym udział brali też inni funkcjonariusze policji w Buckingham. Fikcyjna firma deweloperska, zajmująca się także spekulacyjnym obrotem nieruchomościami, miała na celu pokrycie strat na operacjach hazardowych, ocenianych na 3 mln funtów.
Page obiecywał inwestorom do 72 proc. zwrotu na zainwestowanym kapitale. Stwarzał pozory człowieka sukcesu, jeżdżąc drogimi samochodami i prezentując imponujące broszury o działalności swojej firmy. Ogółem naciągnął 250 inwestorów, w tym swoich kolegów z policji.
Według prasy na rozprawie w sądzie w Southwark w Londynie ujawniono sensacyjne rewelacje z życia policjantów przydzielonych do ochrony pałacu. Okazało się, że funkcjonariusze zaniedbywali swoje obowiązki, np. spali na służbie w pokojach dla gości. Poza tym, w stanie nietrzeźwym mieli dostęp do broni, sprzedawali sobie w szatni sterydy i pozowali do zdjęć w komicznych pozach na tronie Elżbiety II i księcia Filipa.
Podobny do założonego przez Page'a hazardowy syndykat miał też działać wśród funkcjonariuszy policji zaangażowanych w innej rezydencji królewskiej - Pałacu św. Jakuba.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...