MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

21/04/2009 14:13:15

Polonia kontra zakonnicy

Fawley Court to działający od ponad pół wieku polski ośrodek kulturalny w Londynie. Ojcowie Marianie - właściciele pałacu i parku wartego ponad 20 mln funtów – postanowili sprzedać nieruchomość mimo stanowczych protestów brytyjskiej Polonii, która przez długie lata wspierała Marianów.


W następnych latach Polonia jeszcze wiele razy pomagała Ojcom Marianom w rozbudowie Fawley Court. Zebrała fundusze na kupno gruntów wokół pałacu, na których wzniesiono nowe budynki szkolne.

Oczywiście, te również wybudowano za pieniądze emigrantów. Z kolei książę Stanisław Radziwiłł ufundował kościół, który pobłogosławił ówczesny kardynał Karol Wojtyła. Gdy zrodził się pomysł utworzenia Muzeum Poloników i Biblioteki, na reakcję nie trzeba było długo czekać.

- Polacy przekazywali swe najcenniejsze pamiątki wierząc, że oddają je w zaufane ręce. Przybywały księgozbiory, portrety królów polskich, sztychy, mapy, kolekcja szabli polskich i wiele innych bezcennych eksponatów.

Polscy kolekcjonerzy zbierali po całym świecie cenne pamiątki dla Muzeum i Biblioteki. Obecnie i Muzeum i Biblioteka przewiezione zostały do ojców Marianów w Licheniu. Bez dyskusji. Czy Emigracja, która to Muzeum stworzyła wyraziła na to zgodę??? - pytają autorzy wspomnianego już listu otwartego.

Bez wątpienia Fawley Court jest wspólnym dziełem Ojców Marianów i brytyjskiej Polonii. Zakonnicy formalnie są właścicielem nieruchomości, ale bez pomocy emigrantów Fawley Court nigdy by powstało.



Przez długie lata z ośrodka korzystali harcerze, organizacje polonijne, parafie i grupy modlitewne. W kościele ochrzczono tysiące Polaków, udzielono równie wielu ślubów i komunii świętych, odbywają się inne uroczystości rodzinne, rekolekcje dla księży. Corocznie organizowane są Święta Bożego Narodzenia i Święta Wielkanocne zgodnie z polską tradycją.

To wszystko może zostać zaprzepaszczone. Na sprzedaż - I dlatego tak nas boli, to co się obecnie dzieje wokół Fawley Court. Trudno nam zrozumieć, że Ojcowie Marianie postanowili sprzedać ośrodek, a przy tym nas - Polonię, całkowicie lekceważą. Nie wiem dlaczego w ogóle pojawił się ten problem. Czujemy się tym bardzo rozgoryczeni - mówi Niezaleznej.pl Julitta Nazdrowicz-Woodley, wiceprzewodnicząca Komitetu Obrony Dziedzictwa Narodowego Fawley Court. Wiadomość, że Ojcowie Marianie chcą sprzedać posiadłość, zszokowała londyńską Polonię.

Od samego początku próbowano nakłonić zakonników do zmiany decyzji. Używając przy tym różnych argumentów. Przekonując m.in., że Fawley Court to nie jest zwykła nieruchomość, która można traktować czysto handlowo. Wiąże się bowiem z nią historia wielu pokoleń emigrantów. Kilkakrotnie jeździli oni do Rzymu, aby spotkać się z Ojcem-Generałem. Nie pomogło. Dlatego zawiązany został Komitet Obrony Dziedzictwa Narodowego Fawley Court.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 6)

wioslarz

10 komentarzy

19 maj '09

wioslarz napisał:

Marianie zbudowali w Licheniu swoją arkę przetrwania, twór architektoniczny oderwany zupełnie od otoczenia, byłem i widziałem, próbują teraz tworzyć swoje małe państewko, a na to potrzeba pieniędzy i jak już wcześniej ktoś napisał, ludzie przestali wierzyć w bujdy przez nich serwowane, a co za tym idzie przestali za to płacić. Polski naród po obaleniu komunizmu próbuje wstać z kolan i oswobodzić się z jarzma Watykanu zarządzanego teraz przez Niemca. Może brzmi to politycznie niepoprawnie ale coś w tym jest.
Przykrym faktem jest, że takie cenne zbiory zostały zagrabione przez czarną mafię bez zgody fundatorów ale można to tylko piętnować moralnie bo z prawnego punktu widzenia nic się nie da zrobić, podczas fundacji nikt nie pomyślał o zabezpieczeniu zbiorów. Po prostu Brytyjska Polonia stała się owcą do strzyżenia, ot realia kościoła rzymsko-katolickiego.

profil | IP logowane

szarik

12 komentarzy

25 kwiecień '09

szarik napisała:

Sytuacja naprawde nie ciekawa.Prawo jest za tym kto ma papiery w reku.W tej sytuacji sa to ksieza.Prawnie oni maja prawo decydowac co stanie sie z tym obiektem.Tylko pod wzgledem etycznym cala ta sytuacja wyglada niesmacznie.Zawsze odkad siega historia kosciol mial najwieksze majatki na swiecie.To chyba jedna z najlepiej funkcjonujacych organizacji,jesli mozna go tak nazwac.

profil | IP logowane

rednask

7 komentarzy

24 kwiecień '09

rednask napisał:

Księża ostatnimi biedują bo ludzie stają sie mniej odporni na bujdy i sami czytają - po drugie cywilizacja tłumaczy wiecej niż potrzeba by zrozumieć potrzebę wiary czy postępowanie księży polecam lekturę soborów i synodów papieskich - Kończy się ten świat machlojek kościoła i puki jest cena to sprzedają bo potem pójdą z torbami a to jak by nie było są ludzie i za coś muszą żyć ,jak każdy a do ofiar to głupich ludzi coraz mniej ........

profil | IP logowane

LaManche

8 komentarzy

22 kwiecień '09

LaManche napisała:

az nie chce sie wierzyc ...dlaczego chca oni te posiadlosc sprzedac?

profil | IP logowane

gonzales

44 komentarze

21 kwiecień '09

gonzales napisał:

I jak tu wpsierać finansowo???
Normalnie w głowach im się powaliło od kasy. Wiadomo, że oni to sprzedadzą bo to jest 20 milionów. Ciekawe co oni za tą kasę zrobią?
Zapewne do kieszeni schowają. Ot, dlaczego nie chodzę do kościoła. Wolę w domu się pomodlić i tyle. A nie będę im kasę dawał a potem powiedzą, że w dupie mnie mają, albo co gorsze, to nic niepowiedzą.
ZDRADA, ZDRADA, ZDRADA, ZDRADA :-)

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska