Brytyjscy ekonomiści od pewnego czasu biją na alarm z powodu rosnącego zadłużenia ludzi, którzy pożyczają więcej niż są w stanie spłacić. Według brytyjskiej instytucji FSA (Financial Services Authority), która odpowiada za nadzór nad rynkiem usług finansowych 6 mln gospodarstw domowych w Wlk. Brytanii boryka się z różnego rodzajami finansowych trudności.
Rosnący dług jest w dużym stopniu wynikiem ekspansji kredytu i rosnącego posługiwania się kartami kredytowymi. Brytyjczycy mają ich łącznie 58 mln. Mogą wybierać spośród 1,3 tys. firm, które je oferują.
Ponad 3 mln brytyjskich posiadaczy kart kredytowych ma nich dług przekraczający 1,5 tys. funtów (9 tys. złotych), z czego w odniesieniu do 2/3 dług przekracza 2,5 tys. funtów. Największymi dłużnikami są ludzie w grupie wiekowej 25-44.
"Po nagromadzeniu dużego długu na karcie kredytowej jego posiadacze często korzystają z okresu wolnego od spłaty odsetek oferowanego w razie wymiany jednej karty kredytowej na drugą" - mówi Paul Davies konsultant finansowy Mintela. "W ten sposób wpadają w pułapkę długu" - dodaje.
Położenie dłużników może się gwałtownie pogorszyć w razie zwyżki stóp procentowych, obecnie w Wlk. Brytanii rekordowo niskich. Przejawem rosnącego długu konsumpcyjnego są ostatnio opublikowane dane statystyczne, które dowodzą, że liczba bankructw indywidualnych zwiększyła się w kwartale do końca czerwca o 14 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiąc
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.