MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

06/04/2009 10:42:51

Fali powrotów nie było, nie ma i nie będzie

Fali powrotów nie było, nie ma i nie będzieZ ponad dwóch milionów emigrantów, którzy wyjechali z Polski po 2004 roku, aż 30 proc. zamierza pozostać za granicą na stałe. Raport „Emigranci 2008” z internetowego badania polskich emigrantów w UE, przeprowadzonego przez firmę Polskie Badania Internetu (PBI) potwierdza, że informacje o masowych powrotach nad Wisłę w ciągu najbliższego roku to mrzonki.

Fali powrotów nie było, nie ma i nie będzie, ponieważ zdecydowana większość polskich emigrantów po prostu czuje się za granicą lepiej niż nad Wisłą. Okazuje się, że przy podejmowaniu decyzji o tym, gdzie wybudować dom i posadzić drzewo to komfort samorealizacji i swobody działania są dla emigrantów silniejsze, ważniejsze niż kurs funta czy euro. – Większość emigrantów nie zamierza wracać do kraju, a ich decyzja o pozostaniu za granicą wiąże się z lepszymi tam warunkami życia – mówi Andrzej Garapich, prezes PBI. W jego opinii, dopóki polskie władze nie zaoferują im podobnych możliwości w Polsce, to emigranci nie wrócą.

 

 

Lepiej, mimo że na obczyźnie

Raport pokazuje równocześnie, że na tej bardzo dobrej ocenie życia na emigracji nie zaważył nawet światowy kryzys. Badanie zrealizowane zostało w listopadzie i grudniu 2008 roku. Wówczas skutki kryzysu odczuło na własnej skórze 17 proc. emigrantów, głównie z Włoch i Hiszpanii. Najwięcej z nich zwróciło uwagę na wzrost zagrożenia utraty pracy. Większość badanych stwierdziła jednak, że nie zamierza podjąć szczególnych działań z powodu kryzysu. Tylko 6 proc. z nich powiedziało, że skłoni on ich do rozważenia możliwość powrotu do kraju. Znaczenie częstszą reakcją na kryzys okazała się deklaracja gotowości do prowadzenia oszczędniejszego trybu życia na obczyźnie. I trudno się temu dziwić. Przecież kryzys nie ominął Polski szerokim łukiem. A życie nad Wisłą to nie bajka.

Różnicę w jakości życia na Zachodzie i kraju trafnie zdefiniował internauta o pseudonimie Kazik, komentując na forum tekst autorstwa Pawła Wrabeca, pt: „Emigracja nie chce wracać”, jaki ukazał się w ub. r. w tygodniku „Polityka”: ”Ja niestety nie odważyłem się na emigrację choć myślałem o tym. Chyba zbyt tu wrosłem, wiecie: żona, dzieci, rodzice itd. Jednak jak patrzę na warunki w jakich żyjemy (z żoną mamy pełne etaty i tak znowu najgorzej nie zarabiamy), to ciągle zastanawiam się czy mimo wszystko nie zdecydować się na emigrację. Chodzi tu nie tylko o pieniądze, choć i one są ważne, ale o warunki pracy, styl życia, stosunki międzyludzkie itd. Niestety nie da się ukryć, że z powodów nie tylko finansowych standard życia w Polsce jest kiepski. W pracy szef nie pyta: „na kiedy jesteś w stanie to zrobić” ale „masz to zrobić na wczoraj” i „nie obchodzi mnie jak to zrobisz, ale ma być”. Mamy wielki problem z pozytywnym motywowaniem ludzi. Rząd nasz nie chce z ludźmi rozmawiać bo uważa że wie lepiej, w urzędach wszystko jest zorganizowane tak żeby to urzędnikowi było łatwo, obywatele są na drugim miejscu. Moja siostra, która od kilku lat jest za granicą mówi że gdy przyjedzie do Polski i ma coś załatwić to ją skręca, bo już przyzwyczaiła się do normalności, a tu taki kontrast. Dlatego nie wiem do czego emigranci mieliby wracać”.

Nowe życie

Jak pokazuje raport PBI, to prędzej Kazik zdecyduje się na emigrację niż do kraju powróci jego siostra. Tylko bowiem co trzeci z emigrantów tęskni za Polską i tym, co się wiąże z życiem w kraju. Bardziej brakuje im rodziny i znajomych tam pozostawionych. Jednak, wcale nie zamierzają z tego powodu wracać, a wręcz przeciwnie, to co raz częściej najbliżsi dołączają do nich. Aż w przypadku 20 proc. emigrantów, motywacją do wyjazdu z Polski była chęć dołączenia do rodziny. Równocześnie 40 proc. badanych przebywa obecnie na emigracji wraz z partnerem (-ką).

- Oni tam zbudowali sobie całkiem nowe życie, więc nagle po kilku latach pobytu na obczyźnie, przeprowadzka do Polski nie byłaby dla nich prosta. Być może wrócą do Polski, gdy będą już na emeryturze; ostatnio pojawiły się informacje, że wracają ludzie z USA, którzy mają tam np. 1000 dolarów emerytury, które tu w Polsce stanowią dość pokaźną kwotę dla emeryta – mówi Edward Korbel, konsultant ds. badań w PBI. Czas pokaże, czy za trzydzieści lat Polskę czeka inwazja emigrantów – emerytów. Póki co, mamy do czynienia wyłącznie z deklaracjami. Według nich co trzeci emigrant planuje pozostać za granicą na stałe, a kolejne 15 proc. myśli o powrocie w dalekiej perspektywie: od 5 do nawet 20 lat. Z jedenastu krajów UE objętych badaniem, chęć powrotu do kraju deklarowali głównie Polacy w Irlandii (aż 84 proc. respondentów) oraz respondenci przebywający krótko na emigracji i słabo znający lokalny język.

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 20, pokaż wszystkie)

kar1985

7 komentarzy

15 kwiecień '09

kar1985 napisała:


Założyc firmę mozna, ale jak długo firma się utrzyma to nikt nie wie. Mała firma usługowa musi liczyć się z koniecznością dawania prowizji - inaczej nie ma zlecenia (znam z autopsji). Duża firma to juz układy i układziki.
Podobnie jak w Sejmie, radach miast, itd.
Głosowanie wszędzie odbywa się podobnie i najczęściej to głosowanie nie ma nic wspólnego z dbaniem o wyborcę - głosuje się tak jak zarządzi partia - najczęsciej niezgodnie z wolą wyborców.
Takich przykładów jest dużo więcej ale nie ma sensu zaśmiecać forum.

Powrót tak - ale dopiero jak sytuacja w Polsce będzie w miarę normalna, na razie nie zanosi się na to.

profil | IP logowane

kar1985

7 komentarzy

15 kwiecień '09

kar1985 napisała:

Wracać ? - ale tu nie ma możliwości normalnego życia. Władze robią wszystko aby podlizać się biznesowi a zwykły obywatel nie ma żadnych praw. Przepisy prawne sprzyjają prcodawcy, a gnębiony pracownik nie ma możliwości bronienia sie - sądy w 95 % przypadków i tak przyznają rację pracodawcy (bo ma układy). Wystarczy nawiązać kontakt np. ze Stowarzyszeniem antymobbingowym (Wrocław), oni prowadzą statystyki !
Urzędnicy za nic nie odpowiadają i podejmują decyzje nie zawsze zgodne z prawem i dokumentami - przykładem jest były właściciel Optimusa. Naliczyli mu niesłuszne odsetki od niby zaległych podatków i facet stracił wszystko. Dopiero po kilku latach okazało się, że wszystko było OK - ale firmę stracił !
Wracać aby egzystować ?
Wracać aby założyc własną firmę ?

profil | IP logowane

szarik

12 komentarzy

9 kwiecień '09

szarik napisała:

To prawda.
"Kazdy chce zmienic swiat ale nikt nie chce zmienic siebie"-Lew Tolustoj

profil | IP logowane

StickyandSweet

5 komentarzy

8 kwiecień '09

StickyandSweet napisała:

hmmm.... bylam pewna ze zastane tu komentarze zwiazane z powyzszym artykulem tymczasem... no coz rece opadaja!!!
widze ze jednak przyslowiowe "polak polakowi wilkiem" sprawdza sie w 100%.

Agi-7 wrzuc na luz...

profil | IP logowane

Agi--7

36 komentarzy

7 kwiecień '09

Agi--7 napisała:

galadriel napisała:
,,choc jak widac zapomina sie tu jezyka polskiego a juz na pewno ortografii ,,

Problem z pisaniem to jedno ale czytanie ze zrozumieniem to drugie i tez problematyczne jak widze.Sama krytykujesz Polski jezyk i ortografie a potem robisz wywody na forum.Zbierasz ilosc postow czy kompleksy?:)

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

7 kwiecień '09

galadriel napisała:

niekoniecznie
a)wzrokowcy nie robia bledow nie dzieki znajomosci zasad ale dlatego ze duzo czytaja
b)nie kazdy ma tu dostep do polskich ksiazek
c)notorycznie piszaca z bledami angielka pomogla mi na starcie tutaj bardziej niz przeintelektualizowane polki z wygorowanymi ambicjami leczace swoje kompleksy ciaglym wysmiewaniem angielskiej ignorancji-od tamtego czasu zweryfikowalam swoj system wartosci ,tudziez oceniania ludzi i irytuja mnie(czasami) odzywki malolatow

profil | IP logowane

Richmond

544 komentarze

7 kwiecień '09

Richmond napisała:

Obawiam sie, ze Ci ktorzy robia bledy ortograficzne i inne,robili je przed wyjazdem z Polski. Zawsze mozna poczytac ksiazki po polsku jak ktos ma malo kontaktu z jezykiem ojczystym.

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

7 kwiecień '09

galadriel napisała:

chyba tak,powoli sobie uswiadamiam ze lepiej sie czuje w towarzystwie rodowitych mieszkancow tej wyspy

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

7 kwiecień '09

galadriel napisała:

Agi 7 ja sie i tak gimnastykuje zeby sklecic wypowiedz po polsku,wiec daruj sobie glupie uwagi;i tak sie ciesze ze moge sobie po polsku poczytac i porozmawiac z rodakami jakkolwiek zakreceni by nie byli
nie wszyscy maja ten komfort zycia w otoczeniu polakow,sa tu ludzie ktorzy wiekszosc czasu mowia,mysla i pisza po angielsku,;
wiec daj sobie spokoj,wracaj do liceum-ciesz sie z uznania polonistow,potem idz na dobry kierunek studiow,moze nie bedziesz musiala marnowac zycia pracujac za granica-
moze...

profil | IP logowane

anamala

9 komentarzy

7 kwiecień '09

anamala napisała:

my też się nigdzie nie wybieramy ;)

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska