06/04/2009 10:42:51
Fali powrotów nie było, nie ma i nie będzie, ponieważ zdecydowana większość polskich emigrantów po prostu czuje się za granicą lepiej niż nad Wisłą. Okazuje się, że przy podejmowaniu decyzji o tym, gdzie wybudować dom i posadzić drzewo to komfort samorealizacji i swobody działania są dla emigrantów silniejsze, ważniejsze niż kurs funta czy euro. – Większość emigrantów nie zamierza wracać do kraju, a ich decyzja o pozostaniu za granicą wiąże się z lepszymi tam warunkami życia – mówi Andrzej Garapich, prezes PBI. W jego opinii, dopóki polskie władze nie zaoferują im podobnych możliwości w Polsce, to emigranci nie wrócą.
Lepiej, mimo że na obczyźnie
Raport pokazuje równocześnie, że na tej bardzo dobrej ocenie życia na emigracji nie zaważył nawet światowy kryzys. Badanie zrealizowane zostało w listopadzie i grudniu 2008 roku. Wówczas skutki kryzysu odczuło na własnej skórze 17 proc. emigrantów, głównie z Włoch i Hiszpanii. Najwięcej z nich zwróciło uwagę na wzrost zagrożenia utraty pracy. Większość badanych stwierdziła jednak, że nie zamierza podjąć szczególnych działań z powodu kryzysu. Tylko 6 proc. z nich powiedziało, że skłoni on ich do rozważenia możliwość powrotu do kraju. Znaczenie częstszą reakcją na kryzys okazała się deklaracja gotowości do prowadzenia oszczędniejszego trybu życia na obczyźnie. I trudno się temu dziwić. Przecież kryzys nie ominął Polski szerokim łukiem. A życie nad Wisłą to nie bajka.
Różnicę w jakości życia na Zachodzie i kraju trafnie zdefiniował internauta o pseudonimie Kazik, komentując na forum tekst autorstwa Pawła Wrabeca, pt: „Emigracja nie chce wracać”, jaki ukazał się w ub. r. w tygodniku „Polityka”: ”Ja niestety nie odważyłem się na emigrację choć myślałem o tym. Chyba zbyt tu wrosłem, wiecie: żona, dzieci, rodzice itd. Jednak jak patrzę na warunki w jakich żyjemy (z żoną mamy pełne etaty i tak znowu najgorzej nie zarabiamy), to ciągle zastanawiam się czy mimo wszystko nie zdecydować się na emigrację. Chodzi tu nie tylko o pieniądze, choć i one są ważne, ale o warunki pracy, styl życia, stosunki międzyludzkie itd. Niestety nie da się ukryć, że z powodów nie tylko finansowych standard życia w Polsce jest kiepski. W pracy szef nie pyta: „na kiedy jesteś w stanie to zrobić” ale „masz to zrobić na wczoraj” i „nie obchodzi mnie jak to zrobisz, ale ma być”. Mamy wielki problem z pozytywnym motywowaniem ludzi. Rząd nasz nie chce z ludźmi rozmawiać bo uważa że wie lepiej, w urzędach wszystko jest zorganizowane tak żeby to urzędnikowi było łatwo, obywatele są na drugim miejscu. Moja siostra, która od kilku lat jest za granicą mówi że gdy przyjedzie do Polski i ma coś załatwić to ją skręca, bo już przyzwyczaiła się do normalności, a tu taki kontrast. Dlatego nie wiem do czego emigranci mieliby wracać”.
Nowe życie
Jak pokazuje raport PBI, to prędzej Kazik zdecyduje się na emigrację niż do kraju powróci jego siostra. Tylko bowiem co trzeci z emigrantów tęskni za Polską i tym, co się wiąże z życiem w kraju. Bardziej brakuje im rodziny i znajomych tam pozostawionych. Jednak, wcale nie zamierzają z tego powodu wracać, a wręcz przeciwnie, to co raz częściej najbliżsi dołączają do nich. Aż w przypadku 20 proc. emigrantów, motywacją do wyjazdu z Polski była chęć dołączenia do rodziny. Równocześnie 40 proc. badanych przebywa obecnie na emigracji wraz z partnerem (-ką).
- Oni tam zbudowali sobie całkiem nowe życie, więc nagle po kilku latach pobytu na obczyźnie, przeprowadzka do Polski nie byłaby dla nich prosta. Być może wrócą do Polski, gdy będą już na emeryturze; ostatnio pojawiły się informacje, że wracają ludzie z USA, którzy mają tam np. 1000 dolarów emerytury, które tu w Polsce stanowią dość pokaźną kwotę dla emeryta – mówi Edward Korbel, konsultant ds. badań w PBI. Czas pokaże, czy za trzydzieści lat Polskę czeka inwazja emigrantów – emerytów. Póki co, mamy do czynienia wyłącznie z deklaracjami. Według nich co trzeci emigrant planuje pozostać za granicą na stałe, a kolejne 15 proc. myśli o powrocie w dalekiej perspektywie: od 5 do nawet 20 lat. Z jedenastu krajów UE objętych badaniem, chęć powrotu do kraju deklarowali głównie Polacy w Irlandii (aż 84 proc. respondentów) oraz respondenci przebywający krótko na emigracji i słabo znający lokalny język.
Tagi: elondyn
wyślij znajomemu15 kwiecień '09
kar1985 napisała:
profil | IP logowane
15 kwiecień '09
kar1985 napisała:
profil | IP logowane
8 kwiecień '09
StickyandSweet napisała:
profil | IP logowane
7 kwiecień '09
Agi--7 napisała:
profil | IP logowane
7 kwiecień '09
galadriel napisała:
profil | IP logowane
7 kwiecień '09
galadriel napisała:
profil | IP logowane
Najczęściej komentowane
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...
18 ton ciezarÓwka z kierowcĄ i dŹ...
Your hiab ltd Witam nasza firma oferuje transport i u...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Rebeka bus polska-anglia-polska
Zajmujemy się przewozem osób,paczek,motorów,quadów,zwierząt...
18 ton ciezarÓwka z kierowcĄ i dŹ...
Your hiab ltd Witam nasza firma oferuje transport i u...
Rebeka bus polska-anglia-polska
Zajmujemy się przewozem osób,paczek,motorów,quadów,zwierząt...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Rebeka bus polska-anglia-polska
Zajmujemy się przewozem osób,paczek,motorów,quadów,zwierząt...
Skup metali kolorowych 0773882127...
Skup metali kolorowych i stali.Działamy na terenie całego Lo...