06/04/2009 08:10:32
Sarko, który z racji swojego wzrostu (168 cm) kojarzy się Francuzom z małym kapralem i przezywany jest nawet Nicoleon Sarkonaparte, wraz ze swoją żoną (175 cm) musiał powitać amerykańską pierwszą parę tuż przed szczytem NATO w Strasburgu.
Jak zwykle w takich sytuacjach politycy pozują do pamiątkowego zdjęcia. Tym razem problemem był nie wzrost małżonki, ale wybujałe sylwetki Baracka Obamy (186 cm) i jego żony (186). Sarko nie dał się jednak zbić z tropu i po prostu... stanął na palcach. Z daleka obie pary wyglądały zwyczajnie, jednak fortel zdemaskowali dociekliwi dziennikarze "Daily Mail".
ibog, dziennik.pl
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...