Jak cały świat obchodzi Niedzielę Palmową

Niedziela Palmowa obchodzona jest na pamiątkę uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy prawie 2000 lat temu. Od czasów średniowiecza na tydzień przed Wielkanocą przypomina się tamto wydarzenie. Wierni przychodzą do kościołów na uroczyste msze, na które przynoszą ze sobą palmy.

Najbliższe oryginalnym wydarzeniom są uroczystości, które odbywają się oczywiście w Ziemi Świętej. Tamtejsi chrześcijanie zbierają się na Górze Oliwnej niedaleko Jerozolimy. Tu odczytuje się fragment Ewangelii św. Mateusza przypominający pamiętne chwile sprzed 20 wieków. Następnie procesja zakonników i wiernych wyrusza do Jerozolimy tą samą drogą, którą niegdyś przebył Jezus. Zgromadzeni wokół pochodu ludzie śpiewają i rzucają pod kopytka osiołka swoje płaszcze i palmowe liście.

Z kolei obchody odbywające się w katalońskiej miejscowości Elx znane są ze swej niezwykłej scenerii. Tu właśnie znajduje się największy w Europie i jeden z większych na świecie gaj palmowy. Rośnie w nim ponad pół miliona drzew z czego ogromną większość stanowią palmy. Gaj ten został założony prawdopodobnie jeszcze przez Kartagińczyków na wiele wieków przed naszą erą. Później palmami opiekowali się Rzymianie i Arabowie, którzy znacznie rozszerzyli zajmowaną przez uprawę powierzchnię.

A jak wygląda Niedziela Palmowa tam, gdzie o palmę trudno?
Jeśli klimat nie jest łaskawy dla tropikalnej rośliny, to trzeba ją zrobić samemu. Na dalekiej północy palmy tradycyjnie wykonuje się z wierzbowych gałązek, które są symbolem zmartwychwstania i nieśmiertelności duszy. Kiedyś używano gałązek malinowych lub porzeczkowych. Ścięte w Środę Popielcową wstawiano do naczynia z wodą, by na Niedzielę Palmową zdążyły już puścić pąki.

Najbardziej znane palmy, zwane góralskimi, powstają w położonych w Małopolsce miejscowościach: w Lipnicy Murowanej i w Rabce. Tu organizowane są konkursy na najwyższą i najpiękniejszą palemkę wielkanocną. Jak na razie rekordzistką jest zeszłoroczna finalistka z Lipnicy Murowanej, która miała ponad 33 metry wysokości. Wyplecenie takiego giganta wcale nie jest takie proste. Według ścisłego regulaminu palma nie może zawierać metalowych elementów. Zbudowana jest tylko z pęków witek wierzbowych, wiklinowych lub leszczynowych. Taka palma musi też być postawiona do pionu. Jeśli podczas stawiania się przełamie, rekord nie zostaje zaliczony.

Michał Wójcicki, dziennik.pl

Tagi: dziennikpl

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: