29/03/2009 06:37:29
"Można winić Boruca, obrońców, Michała Żewłakowa, który przy trzeciej bramce nie powinien podawać wprost na bramkę, ale ten mecz był przegrany już wcześniej" - uważa Tomaszewski.
"Przegraliśmy już kiedy minister sportu wycofał kuratora ze związku, przegraliśmy po wyborze Grzegorza Laty na prezesa PZPN i przegraliśmy odkąd Leo Beenhakker bezkarnie obraża Polaków - grzmi "Tomek".
"Lepiej już nie będzie. Skoro minister Drzewiecki chodzi pod pachę z prezesem Latą, pozwala się grać piłkarzom, którzy handlowali meczami, to teraz mamy taką drużynę. Zostanie tak, że Beenhakker dalej będzie robił znami co chciał, a biegaczo-kopacze będą grali słabo" - dodaje były reprezentant Polski.
Czy w związku z tym należy już budować nową drużynę z nowym trenerem? "Nic z tego. Beenhakker nadal będzie selekcjonerem, bo tak ma skonstruowaną umowę. Będziemy mu dalej płacić i płakać - przekonuje "Tomek" w rozmowie z Dziennikiem.
"W środę gramy z listonoszami i roznosicielami mleka z San Marino. Pewnie wygramy i, niestety, wszystko wróci do normy - kończy Tomaszewski.
Łukasz Zaranek, dziennik.pl
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...