Brytyjczycy biorą się za reformę monarchii

Oczywiście, jak przystało na brytyjską monarchię, będzie to pełzająca rewolucja. Zmiany trzeba najpierw poważnie rozważyć i przedyskutować. Dopiero potem można je wprowadzać. Ale premier Gordon Brown jest już po pierwszych rozmowach w Pałacu Buckingham.

Nie znaczy to jednak, że rząd oficjalnie wspiera proponowane zmiany. Na razie jest to inicjatywa części parlamentarzystów, która dopiero ma trafić pod debatę. Premier Brown na razie bada nastawienie monarchii. "Bez wątpienia są pewne sprawy związane z wykluczeniem niektórych osób z linii dziedzieczenia tronu, nad którymi trzeba się pochylić" - powiedział tylko i zaraz dodał, że "nie ma na nie łatwego zestawu odpowiedzi".

BBC postanowiło też sprawdzić, co o proponowanych zmianach sądzą Brytyjczycy. 89 procent z ankietowanych opowiedziało się za zrównaniem w prawach dziedziczenia kobiet i mężczyzn. Teraz jeśli król lub królowa ma syna i córkę, to niezależnie od wieku, tron przypadnie mężczyźnie. W każdej kolejnej linii uprawnionej do tronu będzie podobnie.

81 procent Brytyjczyków jest także za tym, by małżeństwo z katolikiem lub katoliczką nie przekreślało szans na koronę. Gdyby czwarty w kolejności do tronu książę Harry ożenił się z katoliczką, wypadłby zupełnie z kolejki.

Autorem wniosku o zmianę przepisów jest liberalny demokrata Evan Harris. Ma ponadpartyjne poparcie wielu członków obu izb brytyjskiego parlamentu, w tym katolickich posłów do Izby Gmin.

Sprawa jednak nie rozija się tylko o zebranie wystarczającego poparcia politycznego w kraju. Monarchia brytyjska jest bowiem tytularnym zwierzchnikiem 15 krajów należących do Wspólnoty Narodów. Tam proponowane zmiany także najprawdopodobniej musiałyby przejść całą procedurę zatwierdzenia.

Rząd na razie chce sprawę przedyskutować na listopadowym szczycie Wspólnoty. Poza tym studzi emocje. "Badamy sprawę od strony prawnej, która jest bardzo skomplikowana i nie ma żadnych planów szybkiej legalizacji zmian" - mówi rzecznik brytyjskiego Ministerstwa Sprawiedliwości.

PW, dziennik.pl

Tagi: dziennikpl

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: