23/03/2009 13:39:18
Do wypadku doszło w sierpniu 2007 roku. 31-letni Polak, który pracował jako drugi oficer na statku Dublin Viking, był na pokładzie, kiedy pękła jedna z lin rufowych. Polaka znaleziono na pokładzie w kałuży krwi. Doznał poważnych obrażeń i zmarł kilka dni po przewiezieniu do szpitala.
Śledztwo i kontrola statku wykazały aż 18 uchybień zasad bezpieczeństwa. Wczoraj sąd uznał, że właściciel promu, firma Norfolk Line, powinna zapłacić rodzinie zmarłego rekompensatę w wysokości 750 tys. funtów.
Polski marynarz zostawił w Polsce żonę i córkę, która urodziła się krótko po jego śmierci.
ak, dziennik.pl
23 marzec '09
dariuszszczecin napisał:
profil | IP logowane
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...