MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

20/03/2009 09:47:44

Polacy mają wstręt do książek

Dwóch na trzech Polaków nie przeczytało w zeszłym roku ani jednej książki! To najgorszy wynik od 17 lat, czyli od czasu, gdy zaczęto systematycznie badać polskie czytelnictwo. Co gorsza, najmniej chętnie sięgali po lekturę ludzie młodzi.

”Młodzież nie czyta, bo nienawidzi siedzenia w jednym miejscu przez dłuższy czas. Nasza cywilizacja staje się coraz bardziej cywilizacją człowieka w ruchu: wszyscy chcą podróżować, tańczyć na lodzie, szybko działać. A czytanie polega na tym, że trzeba mieć zdolność do długiego skupienia. Zwycięża więc kultura fragmentu” - tłumaczy pisarz Stefan Chwin, który zupełny brak zainteresowania książkami widzi na co dzień u swoich studentów.

 

 

Po lekturę rzadko sięgają też mieszkańcy małych miast i wsi, choć z nieco innych powodów. ”W 20-tys. miasteczku Międzyrzecz Podlaski, gdzie mieszkam, są dwie małe księgarenki, a właściwie sklepy papiernicze, w których można kupić jedynie poradniki i encyklopedie oraz powieści Danielle Steel. Dopełnieniem tego smutnego obrazu jest upadająca sieć bibliotek publicznych” - mówi filozof i historyk idei prof. Marcin Król. Jego zdaniem prawdziwą przyczyną zapaści czytelnictwa jest to, że w Polsce w ogóle nie promuje się książek. ”Żadna polska gazeta nie ma dodatku o nowych książkach, o tym się po prostu nie mówi. Nie ma też księgarń z prawdziwego zdarzenia, takich jakie są na zachodzie Europy” - ubolewa.

Rzeczywiście, władze Holandii, która od lat ma jedne z najwyższych w Europie wskaźniki czytelnictwa, robią wiele, by zachęcić ludzi do czytania. Co roku na wiosnę odbywa się tam np. tydzień książki, gdy wszystkie wydawnictwa na spółkę wydają książkę przygotowaną specjalnie na tę okazję. ”Każdy, kto chce, dostaje ją za darmo. A potem może z nią przez cały dzień za darmo jeździć pociągami i komunikacją miejską” - opowiada holenderski dziennikarz Peter Dijkema. Nawet do małych holenderskich wiosek co tydzień jeżdżą autobusy wypożyczalnie. ”Czytanie jest u nas po prostu modne” - mówi.

Katarzyna Wolf z Biblioteki Narodowej, która opracowywała wyniki badań czytelnictwa, komentuje krótko: "Powinniśmy brać przykład z Zachodu".

Katarzyna Świerczyńska, dziennik.pl

POLECAMY

Setki ofert pracy i mieszkań w UK! Znajdź firmę, kupuj lub sprzedawaj!
http://www.mojawyspa.co.uk/ogloszenia

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 12, pokaż wszystkie)

galadriel

821 komentarz

22 marzec '09

galadriel napisała:

ja pamietam ze kiedys dawno temu czytajac milczenie i czerwonego smoka trzymalam kciuki zeby ktos kiedys zrobil z tego film-ze nie wspomne o Tolkienie;

tymczasem zauwazam u siebie postepujacy wtorny analfabetyzm-zatwardziala w swojej
arogancji wierze jednak ,ze da sie to odkrecic po powrocie do Polski...

wszyscy polacy jakos -ktorych znam -ksiazki czytaja namietnie i bez opamietania

profil | IP logowane

jarek_jan

45 komentarzy

22 marzec '09

jarek_jan napisał:

Chodzilo oczywiscie o Borders w Birmingham (przy Bull Ringu), w Coventry nie ma.

profil | IP logowane

jarek_jan

45 komentarzy

22 marzec '09

jarek_jan napisał:

Moim zdaniem ksiegarnie w Polsce sa o niebo lepiej wyposazone niz w UK. Tutaj w zasadzie wszystkie ksiazki jestem zmuszony kupywac przez internet (polecam uzywane w amazon od £0,01 :-) ). Mieszkam w Coventry i tutejsze ksiegarnie maja tylko nowosci, aby znalezc np poprzednie ksiazki Dana Simonsa musialem wybrac sie do Bordersa do Coventry. Tak wiec mimo, ze nie mam problemu z czytaniem ksiazek po ang, to zawsze w walizce z polski sporo waza moje ksiazki.

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

22 marzec '09

krakn napisał:

no cóż, generacja której możliwość zrozumienia tekstu obejmuje 160 znaków w tym spacje

profil | IP logowane

Richmond

544 komentarze

21 marzec '09

Richmond napisała:

”Żadna polska gazeta nie ma dodatku o nowych książkach" - z tego co pamietam to sa w gazetach dodatki o ksiazkach co tydzien. Sa tez co roku targi ksiazek i dosc duza promocja w prasie i artykuly na ten temat.

Mysle, ze nie w tym lezy problem, tylko w tym by siegnac po ksiazke i przeczytac ja. Jak ktos nie czyta nic, to biblioteka bedzie miala dla niego wystarczajaca oferte.

profil | IP logowane

harpia

46 komentarzy

21 marzec '09

harpia napisała:

a kto uczył,że zamiast przeczytać ksiązkę można oglądnąć film i przeczytać bryk?W szkole do której chodzili moi synowie była to nagminna praktyka - oglądanie filmu na lekcji.

profil | IP logowane

drucianka

114 komentarze

20 marzec '09

drucianka napisała:

Brak czasu wcale nie stoi na przeszkodzie, są audiobooki, można ich słuchać jadąc do pracy etc.

profil | IP logowane

Korba102

778 komentarzy

20 marzec '09

Korba102 napisał:

Rząd rządem a ksiązki są w bibliotekach nikt nie każe ich kupować. W Polsce jest to jeszcze dość wysoki wydatek i większości wybiera po między duchem wiedzy, a żołądkiem.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

20 marzec '09

WinstonSmith napisał:

no to może nie jeszcze "nasz" "rzond" podniesie VAT na książki.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

andyopole

264 komentarze

20 marzec '09

andyopole napisał:

Doskonale odzwierciedla ten fakt forum MW. Niektorym ludziom sprawia wielka trudnosc sklecenie zdania nie tylko bez bledow ale takze w miare zrozumiale dla innych.

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska